poniedziałek, 15 maja 2023

#2482 - Komix-Express 449

Dziś na moich skromnych łamach goszczę Kasię Mazur. Artystka komiksowa, która ma swoim dorobku publikacja na łamach magazynów "Kolektyw", "Profanum" i "Biceps" oraz wydane własnym nakładem ziny ("Tłuczone ziemniaki" i "Kartofle"), obecnie na swoim fanpage`u regularnie publikuje stripy. W ramach swojej wizyty na Kolorowych odpowiadając na trzy (no, cztery), krótkie pytania opowie o swoim autorskim komiksie "Zamaskowana".

Jak przebiegał proces twórczy w przypadku "Zamaskowanej"? Kiedy i w jakich okolicznościach narodził się pomysł, żeby opowiedzieć tę historię?

Kasia Mazur: Zanim zaczęłam w ogóle myśleć o "Zamaskowanej" kończyłam inny album komiksowy. Napisałam do wydawcy z pytaniem, czy jest zainteresowany taką publikacją i w odpowiedzi zostałam spytana, czy zamiast tego nie wolałabym wydać "Tłuczonych Ziemniaków" z samą autobiograficzną częścią "Kartofli" i dodatkowymi, dłuższymi historiami.

Już wcześniej miałam pomysł, żeby jakoś rozwinąć to, co do tej pory umieszczałam w swoich kwadratowych "paskach", ale planowałam mieścić się w jednej, dwóch stronach zeszytowego formatu i tak jak do tej pory, publikować je na swoim fanpage'u. Kiedy padła ta propozycja, siadłam do rysowania i najpierw powstawały pięciostronicowe rozdziały, później ośmiostronicowe i z każdym kolejnym ta liczba się powiększała. Tak dobiłam do 100 stron zamkniętych historii.


Co do samego procesu twórczego to większość osób, które znam, robiących albumy komiksowe, spisuje sobie najpierw scenariusz, robią storyboardy, dopiero później szkic, najczęściej od razu do całego komiksu i przechodzą do tuszowania. U mnie to nie działa. Ja muszę siąść i od razu rysować to, co mi siedzi w głowie. Próbowałam parę razy najpierw spisać scenariusz, ale sprawiało to tylko, że rozdział, nad którym akurat pracowałam, wychodził chaotyczny i mało organiczny. Ostatecznie, jak bardzo źle by to nie brzmiało, mój proces rysowania tego albumu wygląda mniej więcej tak, jak przy rysowaniu "Kartofli". Po prostu siadam i rysuję to, co akurat chodzi mi po głowie, sama dowiadując się, co będzie dalej strona po stronie.

Co jest najtrudniejsze w tworzeniu około 200-stronnicowego autobiograficznego komiksu o autyzmie?

Kasia Mazur: Wydaje mi się, że generalnie to samo, co przy rysowaniu albumu autobiograficznego jakiejkolwiek innej osoby: grzebanie we wspomnieniach, przerabianie od nowa bolesnych sytuacji i zastanawianie się, które wydarzenia są istotne dla całokształtu historii. Były momenty, że w zależności od tematu, który poruszałam, mój humor na czas rysowania drastycznie się zmieniał. Przy rozdziale o złości, chodziłam wiecznie wkurzona, przy rozdziale o meltdownie przeżywałam meltdown w czasie rzeczywistym. Jest to bardzo trudne, ale jednocześnie bardzo terapeutyczne. Pozwala spojrzeć na pewne wydarzenia z nowej perspektywy, zwłaszcza kiedy przerabia się tyle rzeczy na raz.

Komiks prawdopodobnie będzie mieć mniej stron, dwieście wychodziło mi w połączeniu ze wszystkimi Kartoflami, ale myślę, że odejdę od tego pomysłu i zostawię samą historię, żeby komiks nie był grubą cegłą, kosztującą miliony. Obecnie "Zamaskowana" bez pasków ma 100 stron, a zostały mi do zrobienia jeszcze ze cztery rozdziały.

11 kwietnia napisałaś, że skończyłaś, ale w niecały miesiąc później okazało się, że jednak nie. Jak rozumiem w ramach feedbacku od wydawcy, chcesz rozwinąć pewne wątki. Możesz coś więcej o tym powiedzieć?

Kasia Mazur: Głównymi bohaterkami w komiksie jestem ja i moja suczka Cookie, która zmarła parę lat temu. Cały album jest moją rozmową z Cookie, opowiadanie jej o moich doświadczeniach. Wydawca uznał, że  rozwinięcie tematu samej Cookie byłoby bardzo korzystne dla całokształtu tej historii. Kiedy teraz o tym myślę, faktycznie, komiks był bez tego niepełny, mimo że kilka razy przewija się w moich opowieściach. Pojawią się także rozdziały, które w moim odczuciu były nudne, ale dla wydawcy brzmią ciekawie i spinają ten komiks.

Jak bardzo będzie to komiks inny od "Tłuczonych ziemniaków", które miały swoją zinową premierę na warszawskim "Niech żyje komiks!" i które regularnie publikujesz na swoim profilu?

Kasia Mazur: "Zamaskowana" porusza pewne tematy, które wcześniej pojawiały się w moich paskach. Jednak rozwijam te wątki, nadając im szerszy kontekst. Tym razem nie jest to tylko historia o autyzmie. Jest to album o tym, jak bycie osobą autystyczną wpływa na odbiór świata i utrudnia radzenie sobie z problemami. Jest dużo o depresji, stanach lękowych, trudnych przeżyciach i relacjach z rodzicami i otoczeniem. O niezrozumieniu i zaniedbaniu dziecięcych potrzeb, które u osoby autystycznej potrafią być bardziej skomplikowane.


Wydawnictwo Echa w styczniu 2023 zapowiedziało wydanie pierwszej książki autorstwa Alana Moore`a na polskim rynku. Cynk o tej publikacji pochodzi z fanowskiej strony poświęconej twórczości maga z Northampton (Alan Moore PL). "Illuminations" ukaże się na naszym rynku, jako "Iluminacje" i jak zapowiada wydawca, będzie to "wspaniały zbiór błyskotliwych i często poruszających opowiadań, które przeniosą nas pod fantastyczne dno rzeczywistości". Książka ma ukazać się jeszcze w tym roku. Pierwotnie publikacja ta ukazała się całkiem niedawno, bo 11 października 2022 roku nakładem brytyjskiego Bloomsbury. Jest liczącą sobie prawie 500 stron kolekcją krótkich opowiadań autorstwa Moore`a. Pięć z nich wcześniej ukazało się w druku, a cztery to premierowe teksty. 

2023 będzie dobrym rokiem dla fanów twórczości Petera Milligana. W maju bieżącego roku nakładem Timof Comics ukaże się "Twarz" ("Face"), one-shot z rysunkami Duncana Fegredo, który pierwotnie ukazał się w 1995 pod szyldem Vertigo Voices. Polskim przekładem zajmie się największy fan Milligana w Polsce, czyli Dominik Szcześniak, a liternictwem - Daniel Chmielewski. Pochodzący z Anglii komiksiarz będzie również gościem tegorocznej edycji Festiwalu Komiksowa Warszawa.  Oprócz tego w ostatnim katalogu Egmontu znalazła się zapowiedź milliganowskiego "Shade, the Changing Man", jednego z najważniejszych tytułów, który ukazał się w latach 90-tych w ramach tzw. brytyjskiej inwazji. Premierę "Shade`a - Człowieka Przemiany" zaplanowano na październik (zakładem, że na Łódź). Nie można zapomnieć o drugim tomie (z planowanych trzech) marvelowskiego "X-Statix" od Mucha Comics, który (jak rozumiem) ma się ukazać w drugiej połowie 2023.

Po trzyletniej przerwie wraca Festiwal Kultury Popularnej DwuTakt w wersji na żywo. Główne punkty programu tegorocznej edycji to giełda komiksu niezależnego oraz strefa z prelekcjami poświęconymi superbohaterom pod szyldem Renesans Superbohaterów. Wezmą w niej udział popularni polscy youtuberzy Mateusz Działowski (tvgry.pl, Gospoda RPG, Koszmarne Horrory), Julian Jeliński (Brody z kosmosu), Radosław Pisula (Napisy Końcowe, Full Frontal Pisula) oraz Bartosz Filip Malinowski (Bez/Schematu).  Czeka was 7 godzin prelekcji i dyskusji oraz kilogramy komiksów do rozdania! Zaplanowano także warsztaty komiksowe oraz bitwę rysunkową. Impreza odbędzie się w najbliższą sobotę 20 maja w toruńskim Liceum Ogólnokształcącym nr 1. Organizatorem jest Stowarzyszenie Gildia Superbohaterów. Więcej info na stronach wydarzenia,

Za nieco mniej, niż dwa tygodnie rozpoczyna się druga największa i najważniejsza impreza komiksowa w Polsce - w dniach 25.05 - 28.05.2023 przy Warszawskich Targach Książki odbędzie się Festiwal Komiksowa Warszawa. Impreza będzie miała miejsce na błoniach Pałacu Kultury i Nauki (tym razem bliżej okolic Kinoteki). Na FKW 2023 można spodziewać się wszystkiego tego, czego nie może zabraknąć na tego typu wydarzeniu - będą warsztaty, spotkania z autorami (i nie tylko!), prelekcje, projekcje filmów, a stoły wystawców będą uginać się od nowości. Goście zagraniczni? A jakże! Wspomniany wyżej Peter Milligan, Marcello Quintanilha, Wagner Willian, Frank Meuwsen, Vojtěch Mašek, żeby wymienić tylko kilka nazwisk. Pełen program znajdziecie na oficjalnej stronie imprezy. Generalnie, każdy szanujący się fan komiksu, w stolicy w ostatni tydzień maja powinien się po prostu pojawić.

I na koniec prawdziwa BOMBA - Kultura Gniewu zapowiada na 2024 wydanie "Murky World" Richarda Corbena, pierwszego tomu z cyklu Richard Corben Library. Zmarły w grudniu 2020 artysta to jeden z klasyków amerykańskiego komiksu niezależnego, twórca związany z magazynem "Heavy Metal", autor "Dena". W ramach Richard Corben Library na nowo wznawiane są jego prace, nierzadko już niedostępne, w ekskluzywnym standardzie, z bonusami, a w niektórych przypadkach - odnowione. I to nie przez byle kogo tylko przez samego José Villarrubię, który nie tylko świetnie zna się na pracowaniu z takim materiałem, ale przez wiele lat z samym Corbenem współpracował. Przedmowę do "Murky World" napisze Mike Mignola. Na rynku amerykańskim album ukaże się 23 maja 2023. Twórczość Corbena w Polsce nie jest specjalnie znana, choć kilka pozycji na naszym rynku jego autorstwa się ukazało. Mandragora wydała "Bannera", Mucha Comics "Cage`a" i "Duchy zmarłych. Na podstawie twórczości Edgara Allana Poego", w Egmoncie wychodzi "Hellboy", do którego amerykański rysownik dołożył swoją całkiem sporej wielkości cegiełkę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz