Na pierwszy ogień wrzucamy pracę Andrzeja Janickiego, pochodzącego z Bydgoszczy rysownika, znanego między innymi z łam „Awantury”, której był redaktorem naczelnym, oraz „Produktu” i „AQQ”. Andrzej, oprócz samego Batmana, pokusił się również o krótki komentarz odnośnie postaci Mrocznego Rycerza. Endżoj!
Andrzej Janicki: W gronie amerykańskich herosów Batman to z całą pewnością bardzo ścisła czołówka także mojego rankingu. Jako, że jestem bardziej oglądaczem niż czytelnikiem komiksów, zwracam uwagę przede wszystkim na ich wartość graficzną. Spośród wszystkich komiksowych wcieleń Batmana, które poznałem jednym z najcenniejszych pod tym względem wydaje mi się to, które wykreował Kelley Jones. Gacek jest tam demoniczny, trochę groteskowy i ma baaardzo długie uszy. Musiałem wymienić to nazwisko, choć Batkiem Jones`a inspirowałem się, co najwyżej podświadomie.
Batman grający na skrzypcach nie jest wyrazem moich upodobań muzycznych, które choć dosyć rozległe (przez co trudne do zdefiniowania), o muzykę klasyczną lekko tylko zahaczają. Zwróciłem uwagę na podobieństwo słów VIOLIN i VIOLENCE, co sprowokowało mnie do wyboru tego instrumentu. Na obrazku przemoc jest tylko domyślna za to w melodii, którą gra Batman słyszę bardzo dramatyczne, przenikliwe i przejmujące do łez dźwięki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz