![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi_pi2r0iSChRlbMXax_8ypn6_etG_trT3p_bDZ57Tr5shXqHWkBDsLDzlJOGbgv2or40y6U2mR6AuasOD0435Tgux-VCRWrj3sO1i3kKdJDays5QTvrpAK7luSC7ffjiffJWicyGUfYqA/s200/morskpow.jpg)
O samym komiksie wiedziałem niewiele, żeby nie powiedzieć nic. Pierwszy impuls do zainteresowania się tą pozycją to okładka, przypominająca mi swoim klimatem okładkę do pierwszego tomu Lupusa. Czyli plus. Idziemy dalej i szukamy 'przykładowych plansz'. I tutaj zonk - nie ma. Ani na stronie wydawnictwa, ani na serwisach komiksowych. Komiks wyszedł i tyle, bez jakiejkolwiek promocji. Czyli minus.
Przykładowe plansze są na szczęście na stronie wydawnictwa Top Shelf, które jako pierwsze miało przyjemność wydać ten album (dla zainteresowanych - klik). Kolejny postój w poszukiwaniu informacji o komiksie to blog autora, na którym oprócz grafik z albumu, również inne śmiesznostki - inspirujący Kanary Kid czy też megakozacka, własnoręcznie wykonana maska M.O.D.O.K.'a! A na deser jeszcze trailer na jutubie. Ta wycieczka po www wystarczyła do tego aby przekonać się zarówno do samego komiksu jak i jego twórcy. Tym samym stałem się szczęśliwym posiadaczem 'Morskiego Powietrza'.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhe8jhyphenhyphenqOymwAZzJurHk-_OScM951_kw4cUf4V-E7AOE5x2OrPat_sWC7PTHBEwaSj7CLfA8yE8LbgfCvy_AvrUn0-5ln8m69HGohvcWPjJZKrud55yqp1vBRPhA7qBCmlw5QXyqb2umAY/s400/morskie03.gif)
Szczerze powiedziawszy to nie mam za bardzo do czego się przyczepić. Tom Sievert sprawnie rozpisał całą historię, okrasił ją świetną grafiką (podmorskie kadry mają w sobie coś z Burnsa). Udało mu się również wiarygodnie przedstawić relację między małżonkami, ich odmienne charaktery i uczucia które nimi targają od momentu zapoznania się z treścią listów. No i znalazło się miejsce dla ośmiornicy, swoistego strażnika morskich głębin! Ośmiornice są ważne!
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhXZPyYyZJkw8jj1UrdEOwrYMgd_Vu4Oy4KruxbUtc3KAqk8RxNCZNyQjiavlgLS386tMWTzmGFdc9IRgGw2TZJXknRGiCADvGRGbhKpqWHEeKHWQAhL6qvBSGiYoQaAtB2b4_9N6LIfm0/s400/morskie01.gif)
Szkoda jedynie, że niezbyt promowany przez wydawcę ma dużą szansę zostać niezauważonym i przejść bez echa..
"Syberyjskie..." nadrób, Komardin dobrze ciska, nawet jeśli nie ma o czym.
OdpowiedzUsuńMorskie powietrze bardzo mnie urzekło, ale nie bardziej niż Karuzela Głupców (też Timofa).
OdpowiedzUsuńJak dla mnie to w/w wydawnictwo bardzo dobre pozycje z zagranicy wydaje.
Poczekaj, poczekaj Arcz, ja już Ci zrobię listę co od Timofa koniecznie trzeba znać i dlaczego jest dobre!
OdpowiedzUsuń