niedziela, 16 września 2018

#2460 - Trans-Atlantyk 416

Miniony tydzień upłynął pod znakiem kontrowersji związanych z premierą pierwszego zeszytu "Batman: Damned". W premierowym komiksie wydanym w imprincie DC Black Label autorstwa Briana Azzarello i Lee Bermejo mogliśmy zobaczyć siusiaka Mrocznego Rycerza. Nie na jednym panelu, ale na kilku i to w pełni okazałości. Najpierw oszalały internety. O bat-penisie głośno było dosłownie wszędzie, nie tylko w serwisach komiksowych, ale we wszystkich pudelkach tego świata i niektórych late night shows. Potem oszalał rynek. Gdy tylko pojawiły się plotki, że w kolejnych edycjach przyrodzenie Gacka zostanie ocenzurowanie, ceny poszybowały w górę. Ceny jedynki "Batman: Damned" kształtowały się w granicach 60$-160$, a wersje z autografem zaczynały się od 500 zielonych. Później wydawnictwo potwierdziło, że w kolejnych wydaniach bat-penis się nie pojawi. Powód? Nie wzbogacał opowiadanej historii. Aż chciałoby się zapytać czy gołe cycki Harley Quinn, które będziemy mogli oglądać w zbiorczej edycji "The White Knight" Seana Gordona Murphy`ego tak bardzo ubogaciły fabułę, że je jednak zostawiono... W perspektywie tych wszystkich wydarzeń, zapowiedzi artystycznej wolności w ramach Black Label wydają się doprawdy zabawne.



Warto również dodać, że całe to zamieszanie będzie miało wpływ na harmonogram wydawniczy "Batman: Damned". Drugi numer mini-serii nie ukaże się 21 listopada, ale 5 grudnia, #3 opóźni się aż o dwa miesiące - do sklepów trafi nie w styczniu, ale dopiero w marcu.

Wschodząca gwiazda Marvela szykuje się do wskrzeszenia "Strażników Galaktyki" - Donny Cates wraz z rysownikiem Geoffem Shawem w styczniu zaczną swoje rządy w "Guardians of the Galaxy". Scenarzysta zapowiada, że ma iście "szalone" plany dotyczące przyszłości zespołu kosmicznych herosów. Pierwsza historii jego autorstwa zatytułowana "Endgame" rozpocznie się od lektury testamentu i ostatniej woli samego Thanosa, a jej akcja będzie się kręcić wokół potężnego artefaktu wydobytego z serca Szalonego Tytana przez jego brata, Erosa. Cates zdaje się być właściwym człowiekiem na właściwym miejscy po tym co pokazał w "Thanosie" i "Cosmic Ghost Riderze". A tymczasem Marvel zapowiada śmierć jednego ze Strażników w ramach "Infinity Wars". W sieci już pojawiła się teoria, że na polecenie Disney`a redaktorzy Domu Pomysłów ukatrupią Draxa w związki z tym, że tak mocno stanął w obronie Jamesa Gunna...

Jason Aaron scenarzystą nowych przygód ConanaPrzygotowywałem się do tego projektu od komentu, kiedy skończyłem trzynaście lat i odkryłem pierwszą książkę Roberta E. Howarda w antykwariacie w moim rodzinnym Jasper, w stanie Alabama - komentował autor "Skalpu" i "Southern Bastards". Chłonąłem każdą książkę Howarda jaką wówczas udało mi się znaleźć i przez kolejne lata tworzyłem w swojej głowie opowieści o Conanie. Teraz mogę je przelać na papier. Wraz Aaronem nad nowym komiksem z udziałem barbarzyńcy z Cymmerii publikowanym przez Marvela pracować będą rysownicy Esad Ribic i Mahmud Asrar oraz kolorysta Matt Wilson. Cykl zatytułowany po prostu "Conan the Barbarian" zadebiutuje w styczniu 2019 roku, a pierwsza historia zatytułowana "The Life and Death of Conan" liczyć będzie 12 części.

A tak prezentuje się pierwszy zwiastun "Bumblebee" - robocie designy z G1 robią HYPE!



Marvel rezygnuje z kontynuacji "Visiona" Toma Kinga i Gabriela Hernandeza Walty. Jak czytamy na Bleeding Cool jedna z najciekawszych pozycji z Domu Pomysłów ostatnich lat została zdjęta z ramówki na miesiąc przed premiera. Powód? Oficjalnie chodzi o plany, jakie dla tytułowego bohatera, jego córki Viv i ich psa Sparky`ego, mieli twórcy sequela (Chelsea CainMarc Mohan i Aud Koch). Miały być one sprzeczne z tym, co dla Visiona szykują redaktorzy Marvlea. W listopadzie zatem nie wystartuje zaplanowana na sześć epizodów mini-seria, ale jej autorzy mieli otrzymać pełne honorarium za wykonaną pracę. Jak komentowała Cain powstały w sumie cztery zeszyty, a prace nad nimi trwały dwa lata. To, że nie możemy podzielić się efektami naszej ciężkiej pracy dosłownie mnie zabija... Wybacz mi, Viv - pisała scenarzystka. Aby dyplomacji stało się za dość Marvel nie wyklucza, że pomysły, które legły u podstaw nowego "Visiona" mogą zostać wykorzystane w nieokreślonej przyszłości.


Marvel zapowiada "Ages of Star Wars", epicką 24-odcinkową maxi-serię obejmującą trzy gwiezdno-wojenne trylogie. Wątki związane z prequelami pojawią się w "Age of Republic", oryginalna saga stanie się kanwą "Age of Rebellion", a w "Age of Resistance" dostaniemy rozwinięcie historii przedstawionej w ostatnich produkcjach. W zasadzie poza grafiką przygotowaną przez Giuseppe Camuncoliego i Elię Bonettiego (piękną grafiką, dodajmy) nic więcej o "Ages of Star Wars" nie wiadomo, choć już brak Jar Jara musi cieszyć. Więcej o tym projekcie dowiemy się podczas New York Comic Conu, choć pierwsze informacje pojawiły się jeszcze w San Diego. Na SDCC podano, że poszczególne części skupiać się będą na pojedynczych postaciach - bohaterze i łotrze. Wśród nazwisk artystów zaangażowanych w ten projekt pojawiają się Jody Houser, Luke Ross, Greg Pak i Tom Taylor.


Disney zapowiedział dwa seriale aktorskie rozgrywające się w MCU - jak podaje "Variety" na nowej platformie VoD będzie można obejrzeć solowe produkcje poświęcone Lokiemu i Scarlet Witch. Jak zapewnia koncern w przeciwieństwie do "Agentów TARCZY" i projektów Netflixa w ramach Marvel TV dedykowane Disney Play seriale mają być znacznie bardziej zintegrowane z filmami kinowymi MCU. Dość powiedzieć, że w główne rolę mają wcielić się znani z wielkiego ekranu Elizabeth Olsen i Tom Hiddleston. Skompletowanie iście gwiazdorskiej obsady ma być możliwe dzięki dużym nakładom finansowym gwarantowanym przez Disney`a. Zbyt wiele o tych projektach jeszcze nie wiadomo - wiadomo, że mają zamknąć się w 6-8 odcinkach, a nad produkcją ma czuwać sam Kevin Feige z Marvel Studios. Wiadomo również, że na nich się nie skończy - na Disney Play mają pojawiać się inne produkcje poświęcone postaciom z MCU, głównie tym z drugiego planu, którzy nie doczekali się (i nie doczekają się) własnej kinówki.

Tom King ma pomysł na klasyczną, pełnokrwistą detektywistyczną historię z Batmanem i na swoim Twiterze sugeruje, że Mitch Gerards byłby idealnym artystą, aby ją narysować. Nagrodzony Eisnerem duet odpowiedzialny za znakomitego "Mister Miracle" i "The Sheriff of Babylon" dla Vertigo pracuje nad wspólnym bat-projektem, być może pod szyldem Black Label? Dla mnie brzmi bardziej, niż dobrze!

1 komentarz:

Anonimowy pisze...
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.