sobota, 9 kwietnia 2016

#2118 - Trans-Atlantyk 346

DC Comics rusza z nowym imprintem. Projekt nazywał się będzie Young Animal, a pieczę sprawował nad nim będzie znany z "The Umbrella Academy" i kapeli My Chemical Romance Gerard Way. W linii ukazywać będą się komiksy przeznaczone dla niebezpiecznych ludzi, cokolwiek miałoby to znaczyć, czerpiące pełnymi garściami z doświadczeń eksperymentalnych komiksów z lat dziewięćdziesiątych i osiemdziesiątych. Sam Way będzie pełnił rolę dyrektora artystycznego, jak i scenarzysty przynajmniej kilku serii. Komiksy, która będą miały na okładce logo Younga Animal będą rozgrywały się w uniwersum DC, ale przeznaczone będą wyłącznie dla dorosłego czytelnika. Flagowym tytułem imprintu będzie nowe wcielenie "Doom Patrol". Od jakiegoś czasu dochodziły do moich uszu plotki, że Way chciał wziąć na swój warsztat jeden z klasycznych konceptów DC i, jak widać, wreszcie mu się udało. (KO)


Oprawą graficzną serii zajmie się Nick Derington, a scenarzysta nie ukrywa swoich inspiracji pisarstwem Granta Morrisona, co w tym kontekście zdaje się nad wyraz słuszne. Oprócz tego Way pisał będzie skrypty do dwóch innych tytułów - "Mother Panic" (realizowanym wraz z Jody Houser) oraz "Cave Carson Has A Cybernetic Eye" (wespół z Jonem Riverą). Ten pierwszy opowiadał będzie o nowym mścicielu z Gotham, który wieczorami jest celebrytą (oprawą graficzną zajmie się Tommy Lee Edwards), a ten drugi rysowany będzie przez Michaela Avon Oeminga zapowiada się na bardzo klasyczną przygodówkę z weirdowym twistem. Ofertę zamyka zaplanowany na jesień "Shade The Changing Girl" autorstwa Cecil Castellucci i Marley Zarcone. Wszystko to brzmi bardzo fajnie i zachęcająco. I nawet niespecjalnie przeszkadza, że Young Animal zapowiada się na klasyczne Vertigo bis! (KO)


Dynamite Entertainment nie byłoby sobą gdyby co jakiś czas nie wypuściło na sklepowe półki kolejnego pulpowego crossovera. Nie będzie więc specjalną niespodzianką zapowiedź ich kolejnego projektu zatytułowanego „The Lone Ranger Meets The Green Hornet: Champions of Justice”, który zaplanowany został na początek lipca. Za połączenie klimatu Dzikiego Zachodu ze zgiełkiem Chicago lat 30-tych odpowiedzialny będzie scenarzysta Michael Uslan, maczający wcześniej palce przy innym crossoverze z udziałem Zielonego Szerszenia pod tytułem „The Shadow/Green Hornet: Dark Nights” a także autor „Justice Inc.”, jednego z większych team-upów na przygotowanych przez Dynamite. Jak przyznaje szef wydawnictwa Nick Barrucci, Uslan pokazał się do tej pory z jak najlepszej strony (zwłaszcza w przypadku entuzjastycznie ocenianego „The Shadow/Green Hornet”) więc decyzja o przekazaniu mu pióra scenarzysty była w przypadku nowego crossovera w zasadzie formalnością. Uslan zapowiada oczywiście dużo akcji, walkę z wrogiem publicznym, czy nawet z nazistami oraz rozwiązanie tajemnicy łączącej głównych bohaterów, którzy koniec końców nie trafiają na siebie przypadkowo. Autorem rysunków do mini-serii będzie Giovanni Timpano, pracujący z Uslanem przy „Justice Inc.” a wcześniej zdobywający szlify przy on-goingu „The Shadow” w latach 2012-14. (PSz)



King Kong ponownie w komiksie. Po epizodycznych występach na łamach Markosia i Dark Horse Comics sprzed dekady (żeby nie sięgać dalej) tym razem przyszedł czas na BOOM! Studios. Kalifornijski wydawca zdecydował się na sześcioczęściową mini-serię zatytułowaną „Kong of Skull Island”, która stanowić ma prequel do oryginalnej kanonicznej już historii z Kongiem i nie będzie w żaden z sposób związana (może poza samym tytułem) z nadciągającym do kin filmem „Kong: Skull Island”,  zapowiadanym na rok 2017.  Pomimo, że kanwa komiksu zarysowana jest bardzo pobieżnie (jacyś ludzie walczący o przetrwanie na tytułowej wyspie) to i tak przecież wiadomo, że chodzi o ustawkę wielkich małp z przerośniętymi jaszczurami (czyt. dinozaurami). Czego chcieć więcej? Całą tę batalię zaplanuje scenarzysta James Asmus („All-New Inhumans”, „Quantum and Woody”), a narysuje to wszystko Carlos Magno, który z powodzeniem próbował już sił w podobnych, małpich klimatach („Planet of the Apes”). Premiera pierwszego zeszytu w lipcu. (PSz)
Jedna seria dla marki, jaką są Wojownicze Żółwie Ninja to zdecydowanie za mało. IDW Publishing zapowiedziało dwa kolejne tytuły związane z uniwersum bohaterów Eastmana i Lairda. Po pierwsze Bebop i Rocksteady, którzy w głównej serii po prostu rządzą, w "TMNT: Bebop & Rocksteady Destroy Everything" będą robili to, w czym są najlepsi. W dodatku podróżując w czasie. Scenariuszem zajmie się Dustin Weaver ("Infinity Gauntlet") i Ben Bates ("TMNT"), a Sophie Campbell, Giannis Milonogiannis, Nick Pitarra i Ryan Browne będą zmieniać się na rysowniczym stanowisku. Pierwszy numer zaplanowano na czerwiec. "Teenage Mutant Ninja Turtles Universe" będzie tą druga pozycją i wystartuje w sierpniu. Zapowiada się, że będzie to seria, która uzupełnia się się będzie z "TMNT", a wśród jej autorów znajdą się Paul Allor, Damian Couceiro, Tom Waltz, a także sam Eastman i Bill Sienkiewicz. (KO)

Nicka Pitarra jest obłędny - klikajcie po większe!
Jeśli pamiętacie, kilka tam temu, na długo przed filmowym "Deadpoolem" Tim Miller pokazał próbkę tego, jak mógłby wyglądać "Goon" Erica Powella gdyby przerobić go na film animowany. W 2008 roku David Fincher miał siąść na stołku dyrektora. W 2012 zastąpił go duet Miller/Jeff Fowler. Wydawało się, że projekt od jakiegoś czasu jest martwy, ale ostatnio w wywiadzie dla Collidera opromieniony hollywoodzkim sukcesem reżyser oświadczył, że szanse na realizację tego projektu nie zostały całkiem pogrzebane. Nic oficjalnie nie zostało potwierdzone, ale odezwało się do niego kilka osób wyraziło zainteresowanie tym, nad czym pracują z Miller z Powellem. A pracują cały czas. Już wkrótce mają spotkać się z prominentnym aktorem z Fabryki Słów. Animowany "Goon" Clancy`m Brownem i Paulem Giamattim zapowiada się zbyt zajebiście, aby miał nigdy nie powstać... (KO)

"SuperF*ckers" powracają. W 2005 roku James Kochalka nakładem Top Shelf opublikował czterocześciową mini-serię będąca parodią Legion of Super-Heroes z DC. Jej sednym był faktem, że nastoletni herosi formujący supergrupy są... no cóż, nastolatkami. Z buzującymi hormonami, wybujałym ego i paskudnym charakterem. Takie "It’s Always Sunny In Philadelphia", tyle że z laserami z dupy. Teraz, czy raczej w sierpniu, nakładem IDW "SuperChujki" powracają w pięcioczęściowej mini-serii. Oprócz Kochalki nad komiksem mają pracować inni artyści, którzy naszykują back-up stories. Wśród nich znajdą się takie nazwiska, jak Jake Lawrence, Laura Knetzger, Box Brown, Rachel Lindsay, Julian Glander, Daryl Ayo, Debora Cheyenne Cruchon, Levin Jihanian, i Michael Fiffe. (KO)

Brak komentarzy: