niedziela, 19 lipca 2015

#1915 - Trans-Atlantyk 309

Vertigo chce zamknąć bieżący rok mocnym akcentem. W San Diego zapowiedziano aż 12 (!!!) nowych tytułów, które będą miały swoją premierę w okresie od października do grudnia 2015. I nie tylko pod względem ilości nowa oferta imprintu DC Comics prezentuje się imponująco, bo przynajmniej kilka tytułów zapowiada się naprawdę ciekawie. W pierwszym rzędzie trzeba wspomnieć o „The Twilight Children”, czyli wspólnym projekcie dwóch wielkich, uchodzących za współczesnych klasyków, twórców - Gilberta Hernandeza i Darwyna Cooke`a. Poza tym, że będzie to czteroczęściowa mini-seria utrzymana w surrealistycznych, lynchowskich klimatach nie wiadomo nic. Dalej - „New Romancer” Petera Milligana i Bretta Parsona, czyli paranormalna komedia romantyczna z programistą, który tworzy algorytm na bazie wierszy George`a Byrona i tym samym przywraca wielkiego romantyka do życia życia. Shelley Bond z Vertigo mówi, że nie czytała tak dobrego i pokręconego Milligana od czasów „Shade`a” i „Enigmy”, choć zaprezentowana okładka nie wygląda zbyt zachęcająco. (KO)


Z kolei „Clean Room” ma być absolutnie nietypowym komiksem w dorobku Gail Simone. Ma być mrocznie, ma być strasznie – o tym projekcie zresztą już pisaliśmy. Rysunkami zajmie się Jon Davis-Hunt. Pozostając w klimatach grozy - „Surviver`s Club” Lauren Beukes i Dale`a Halvorsena z rysunkami Ryana Kelly`ego i okładkami Billa Sienkiewicza powinno ucieszyć fanów slasherów. Z koleo „Art Ops” reklamowane jest jako spadkobierca znakomitego „Doom Patrol” Granta Morrisona. Tyle już wystarczyło, aby mnie kupić, a skoro za rysunki odpowiada Mike Allred, biorę w ciemno. Kończąc tę (niepełną!) wyliczankę nie można nie wspomnieć o nowym „Lucyferze”. Seria pisana przez znaną z „Kronik Spiderwick” Holly Black z rysunkami Lee Garbetta ma być ogniwem łączącym nowy serial Foxa z komiksem Mike`a Carey`a. (KO)

Jak być może niektórym wiadomo, Mike Carey zakończył już swoją autorską serię "Suicide Risk" dla BOOM! Studios - zawiedzionych tym faktem może jednak pocieszyć informacja, że nie był to ostatni występ tego autora na łamach kalifornijskiego wydawnictwa. Jedną z zapowiedzi BOOM! na tegorocznym SDCC była czteroczęściowa mini-seria "Rowans Ruin" i to właśnie do niej scenariusz napisać ma Carey. Bohaterką komiksu będzie Katie, która tuż przed rozpoczęciem studiów udaje się na wakacje do Anglii. Dziewczyna zamieszkuje w tytułowej posiadłości Rowans Rise, gdzie wszystko wygląda uroczo do momentu, kiedy Katie zaczynają nawiedzać przerażające koszmary. Dręczona przez złe sny bohaterka, postanawia dowiedzieć się czegoś więcej na temat przeszłości domu i jak możecie się domyślać jego historia nie okaże się kolorowa. "Rowans Ruin" będzie kolejnym horrorem (po "The Curse" i "Burning Fields") serwowanym przez BOOM! w ostatnim czasie. Rysownikiem mini-serii został Mike Perkins ("Deathlok"), który miał już okazje pracować z Careyem przy kilku innych projektach i który - jak się okazuje - miał duży wpływ na początkową koncepcję "Rowans Ruin". Premiera pierwszego zeszytu już w październiku, tuż przed Halloween. Można powiedzieć: rychło w czas. (PSz)

Jedną z głośniejszych zapowiedzi od IDW na konwencie w San Diego był komiksowy „Powrót do przyszłości”, czyli adaptacja kultowej już serii filmów Roberta Zemeckisa z przełomu lat 80-tych i 90-tych. Twórcą mocno zamieszanym w powstanie komiksu będzie Bob Gale – człowiek odpowiedzialny za scenariusz do oryginału, mający także na koncie skrypty do takich komiksów jak „The Amazing Spider-Man” czy „Batman: No Man's Land”. Jak twierdzi Gale, fani filmowej serii od zawsze ciekawi byli pewnych nieodpowiedzeń w filmowym uniwersum, a zwłaszcza początków znajomości Marty'ego i Doc'a – komiks opowie więc o tych początkach już w pierwszym zeszycie. Poznamy poza tym dokładniej przeszłość Doc'a, o której fabuła filmu również niewiele wspomina. Początki jego historii sięgną aż czasów II wojny światowej i jego udziału w Projekcie Manhattan. Bob Gale nie napisze scenariusza do komiksu samodzielnie – w zasadzie to będzie jedynie wytyczał kierunek, w którym ma podążać seria, a scenarzystami odpowiedzialnymi za całą resztę będą John Barber („Transformers”) i Eric Burnham („Ghostbusters”). Od strony wizualnej „Back to the Future” również ma być misz-maszem. Artyści będą różni w zależności od tego w jakiej scenerii będzie toczyła się historia, a nazwiska które znamy na ten moment to Brent Schoonover („Batman '66”) oraz Dan Schoening („Ghostbusters”). Premiera komiksu w odbędzie się w październiku. (PSz)

Bryan Lee O`Malley pracuje nad nowym komiksem. Autor kultowego "Scotta Pilgrima" łączy siły z rysowniczką Leslie Hung i pod wydawniczym szyldem Image Comics ruszają z on-goingiem "Snotgirl". Rzecz zapowiada się co najmniej... dziwnie. Ma to być bowiem mroczna komedia rozgrywająca się w środowisku szafiarek. Główną bohaterką będzie Lottie, wzięta blogerka zajmująca się modą, której strona cieszy się olbrzymią popularnością. Prywatnie jest osobą ponurą, smutną i cierpiącą na paskudną alergię. Jej życie całkowicie zmienia się gdy poznaje Caroline. Hung opisuje "Snotgirl" jako połączenie "Seksu w wielkim mieście" z "American Psycho". Dla O`Malley`a będzie to pierwszym komiksowym miesięcznikiem w karierze - dla specjalizującego się w powieściach graficznych twórcy regularna praca nad 24-stronicowymi zeszytami będzie czymś zupełnie nowym. Data wydania premiery pierwszego zeszytu nie jest jeszcze znana, ale mówi się o początku przyszłego roku. (KO)

Dark Horse Comics zapowiedziało komiksowy spin-off „Avatar: The Legend of Korra”, znakomitego serialu animowanego autorstwa Bryana Konietzko i Michaela Dante DiMartino. Właśnie ten drugi twórca ma być autorem scenariusza, co z pewnością jeszcze bardziej ucieszy fanów marki. Z kolei Konietzko ogłosił, że pracuje nad debiutancką powieścią graficzną. W 2017 roku nakładem First Second ma ukazać się „Threadworlds”. Rzecz zapowiada się na historię o przezwyciężaniu dyskryminacji, przesądów i rasizmu w dekoracjach science-fiction. Główną bohaterką będziej Nova, uparta uczona, która zmaga się z wrogim establiszmentem. Od czasów szkolnych marzyłem o pisaniu komiksów – mówi Konietzko. Tak się złożyło, że przez ostatnie 17 lata moja kariera tak się rozwijała, że nie miałem możliwości się za to zabrać. Praca przy „Avatarze” i „Korze” była fascynującym doświadczeniem, ale teraz czas na coś innego. (KO)

W swojej karierze Archie miał przyjemność brać udział w najdziwniejszych crossoverów w komiksowej historii. Na swoim balu maturalnym spotkał Punishera, był ofiarą Predatora, już wkrótce zagra koncert razem z The Ramones, ale najnowszy projekt ma szansę swoją dziwacznością przebić je wszystkie. Co powiecie na starcie między ekipą z Riverdale, a Sharknado, potwornym rekinem z głębin, który porusza się za pomocą tornada? Jakby tego było mało sam Archie na jednej z okładek mocno przypomina Asha z „Evil Dead”... Autorami one-shota „Archie vs. Sharknado” będą  Anthony C. Ferrante i Dan Parent (scenariusz) oraz Dan Parent i Rich Koslowski (rysunek). Ciekaw jestem co będzie następne... (KO)

Jason Aaron znowu z R. M. Guérą. Tandem odpowiedzialny za genialne "Scalped" rozpoczął prace nad "The Goddamned". Wygląda na to, że ich nowy projekt w niczym nie będzie przypominał tego, co Aaron robi w Marvelu, ani oscylujących wokół kryminału autorskich tworów. "The Goddamned" będzie utrzymaną w konwencji fantasy opowieścią reinterpretującą wątki biblijne z domieszką westernu. Jego akcja będzie rozgrywała się przed potopem, a więc w świecie zdeprawowanym do cna. Przez kilka tysięcy lat ludzkość tak dalece odeszła od rajskiego ideału, że Bóg zaczyna mieć wyrzuty sumienia, że powołał do życia człowieka. Rzecz zapowiada się dość brutalnie i mrocznie, ale w komiksie nie będzie brakowało... humoru. Scenarzysta obiecuje nam bijatyki jaskiniowców z dinozaurami i sam nie wiem czy brać te zapowiedzi na serio. Wyobraźcie sobie Quentina Tarantino zatrudnionego do nakręcania filmu na podstawie "Księgi Rodzaju" - tak Aaron opisuje swój najnowszy projekt. Jeśli piekło istnieje to niechybnie dzięki temu komiksowi po śmierci w nim się znajdę.

Brak komentarzy: