poniedziałek, 4 maja 2015

#1855 - Trans-Atlantyk 299

Wyniki sprzedaży za marzec 2015 według szacunków Diamond Comics Distrubutors w niczym nie zaskakują - dominacja komiksów spod znaku "Star Wars" trwa nadal, Marvel jeszcze bardziej powiększa swoją przewagę nad DC i pozostałymi konkurentami, a rynek powoli, ale jednak rośnie. Największym bestsellerem trzeciego miesiąca roku (zgodnie z oczekiwaniami) okazał się premierowy zeszyt serii "Princess Leia", który osiągnął nakład 253 344 sztuk. Inne pozycje z gwiezdnowojennego uniwersum również trzymają się mocno - trzeci numer "Star Wars" (161 226 sztuk) zajął drugie miejsce, "Princess Leia" #2 (96 263) była piąta, a "Darth Vader" #3 (85 156) - trzeci. Dom Pomysłów w czołowej dziesiątce umieścił aż dziewięć tytułów, pozostawiając DC miejsce tylko dla jednego - był nim "Batman: Arkham Knight" #1 z 73 266 zamówieniami, który uplasowało się na dziewiątej pozycji. Komiksowy spin-off gry ze studia Rocksteady został wyprzedzony przez czwarte w zestawieniu "Guardians Team-Up" #1 (155 388 sztuk), "Spider-Gwen" #2, które choć osiągnęło spadek zamówień na poziomie 57%, wciąż trzyma się na poziomie ponad 100 tysięcy (dokładnie 107 070). "The Amazing Spider-Man" #16 (92 289) był szósty, "Howard the Duck" (85,929) siódmy, a stawkę uzupełnia "The Amazing Spider-Man" #16.1 z wynikiem na poziomie 73 170. Pamiętacie przebój z zeszłego miesiąca, czyli pierwszy numer "Orphan Black"? Drugi zeszyt serii zanotował spadek sprzedaży na poziomie ponad 97% (!!!). Komiks sprzedał się w nakładzie przekraczającym nieco ponad 10 tysięcy (181. pozycja w rankingu Diamonda), co stanowi największy spadek zanotowany w historii notowań. (KO)


Ogółem amerykański rynek w pierwszym kwartale 2015 wzrósł o 9.63% w porównaniu z analogicznym okresem w roku poprzednim. Dynamika wzrostu sprzedaży pojedynczych zeszytów (13.85%) jest znacznie większa, niż wypadku wydań zbiorczych (ledwo 0.65%). Analogicznie rzecz wygląda, jeśli spojrzymy na wyniki marzec 2014-marzec 2015 - hossa osiągnęła poziom 2.99% (11.19% wzrostu w segmencie zeszytów, ale aż 12.56% spadku w segmencie albumów). Marvel położył łapę na 38.82% całości komiksowego rynku za Oceanem, a jego odwieczny konkurent, czyli DC Comics musi zadowolić się udziałem na poziomie 23.01%. Znakomicie trzyma się Image Comics - 11.39% to najlepszy wynik w historii tego wydawnictwa. Jeśli idzie o wydania zbiorcze to największym bestsellerem okazał się album "Nemo: River of Ghost" (IDW Publishing), ale 6848 zamówionych kopii to wynik bardzo słabo. Na podium znalazło się jeszcze miejsce dla "Ms Marvel vol. 2: Generation Why" z Marvela (5400) i "Low vol. 1: The Delirium of Hope" z Image (5303). Warto dodać, że marzec był ostatnim "normalnym" miesiącem na rynku - w kwietniu ruszyło "Convegrence", a w maju wystartują "Secret Wars". Oba te eventy zapowiadane są (jak zwykle zresztą) na epickie historie, po których nic nie będzie już takie samo, co oczywiście trzeba traktować ze sporą rezerwą, ale faktem jest, że oferta, zarówno DC, jak i Marvela ulegnie sporym zmianom. Jak zareaguje rynek, jak zachowają się retailerzy i jak wpłynie to na cyferki przekonamy się już niedługo.(KO)

Wolverine z scenarzystą, "Kingsman" z sequelem, a "Mroczna Wieża" z zapowiedzią filmowej adaptacji. Micheal Green został zatrudniony przez 20th Century Fox do napisania scenariusza trzeciego obrazu z Loganem w roli głównej. Filmowiec, który ma na swoim koncie skrypt do "Green Lanterna" pracuje nad scenariuszem wraz z reżyserem James Mangoldem. W marcu 2014 wydawało się, że to stanowisko przypadnie Davidowi Jamesowi Kelly`emu. Czy postawienie na Greena, weterana produkcji telewizyjnych ("Heroes", "Everwood", "Kings") wyjdzie produkcji z Rosomakiem na dobre? Przekonamy się 3 maja 2017 roku, kiedy zaplanowano premierę "Wolverine`a 3". Tymczasem "The Kingsman: Secret Service" okazał się dla Foxa niespodziewanym sukcesem. Film oparty na motywach komiksu Marka Millara i Dave`a Gibbonsa zarobił 676 milionów dolarów. Trudno się więc dziwić, że wytwórnia dała zielone światło pracom nad kontynuacją. Wiadomo, że w projekt będzie zaangażowany Matthew Vaughn. Z kolei Sony Pictures chce zrobić z "Mrocznej Wieży" Stephena Kinga kolejną filmową franczyzę zarabiająca krocie. Scenariuszem mają zająć się Akiva Goldsman (niedawno pisaliśmy o jego zaangażowaniu przy projektach spod znaku "Transformers") i Jeff Pinkner. Podobno "Dark Tower" ma bardzo wysoki priorytet w wytwórni, do głównych ról przymierzani są tacy aktorzy, jak Russel Crowe czy Javier Bardem, a oprócz cyklu filmów kinowych ma powstać również serial telewizyjny. Warto dodać, że do adaptacji cyklu Kinga przymierzali się również w Universalu i Warnerze. (KO)



Rodzinne zdjęcie ekipy z plany "Suicide Squad". Oto With Smith jako Deadshot, Margot Robbie (Harley Quinn), Jai Courtney (Captain Boomerang), Cara Delevingne (Enchantress), Joel Kinnaman (Rick Flagg), Adam Beach (Slipknot), Karen Fukuhara (Katana), Jadewale Akinnuoye-Agbaje (Killer Croc) i Jay Hernandez (El Diablo). Na zdjęciu brakuje Commona, Scott Eastwooda, Violi Davis i oczywiście Jareda Leto, który jest w trasie ze swoją kapelą 30 Second to Mars. W sieci do znalezienia zdjęcia z planu z Harley i Deadshot w masce.

Dużymi krokami zbliża się premiera trzeciego autorskiego projektu Maxa Bemisa, piosenkarza, frontmana kapeli  The Say Anything i – jak się coraz bardziej okazuje – także całkiem utalentowanego scenarzystę komiksów. Następnym po "Polarity” i "Evil Empire" tytułem Bemisa który zagości na sklepowych półkach będzie "Oh, Killstrike" - czteroczęściowa mini-seria tradycyjnie (w przypadku tego autora) wydana przez BOOM! Studios. Komiks tym razem opowie o Jaredzie, świeżo upieczonym ojcu który jednak bardziej przejęty jest swoją pasją do komiksów niż faktem, że właśnie powiększyła mu się rodzina, co nałożyło na niego w związku z tym nowe obowiązki. Wszystko zmienia się z chwilą kiedy jego ulubiony bohater z dzieciństwa, pałający obsesją zemsty Killstrike, w fantastyczny sposób przekracza karty komiksu i zaczyna zagrażać rodzinie i najbliższemu otoczeniu Jareda. Ta kuriozalnie brzmiąca historia ma być hołdem złożonym dla komiksu lat 90-ych, nie grzeszącego czasem zbytnio finezyjnym scenariuszem a także dla jego stylistyki często prezentującej bohaterów z niekontrolowanym przyrostem masy mięśniowej. W komiksie Bemisa znajdziemy wszystko to co ucieleśniają dokonania m.in. Roba Lefielda – co jednak zostanie potraktowane z dużym przymrużeniem oka i owiane nutą nostalgii za tymi latami w historii komiksu, które w mainstreamie do wybitnie twórczych raczej nie należały. Rysunkami zajmie się Logan Faerber i będzie to jedna z jego większych przygód komiksowych – do tej pory bowiem zdarzyło mu się opracować kilka zaledwie okładek do "Adventure Time", "Bravest Warriors" i "Regular Show". Premiera pierwszego numeru "Oh, Killstrike" zaplanowana jest na 20 maja. (PSz)

Pozostajemy cały czas w BOOM! Studios ponieważ na jaw wyszły informacje na temat drugiego komiksu Justina Jordana dla tego wydawnictwa. Tym projektem będzie "John Flood" - sześcioczęściowa mini-seria przy której do współpracy, jako rysownik, zaproszony już został Jorge Coelho znany z takich  z pojedynczych występów jak w "Zero" Ales Kota i "Suicide Risk" Mike'a Careya, czy w końcu z dłuższej pracy przy "Polarity" i "Sleepy Hollow”. W swojej wspólnej mini-serii twórcy przybliżą nam tytułową postać prywatnego detektywa który tym różni się innych kolegów po fachu, że w zasadzie nie musi spać, a raczej nie potrafi. W efekcie rządowego eksperymentu, któremu kiedyś poddał się John, utkwił on w dziwnym lunatycznym stanie pomiędzy jawą a snem. Nie musi dzięki temu zasypiać, ale przez to również nie odróżnia rzeczywistości od sennej fantazji. W momentach kiedy John za bardzo „odleci” przydaje się jego partner Berry, który będąc zupełnie normalnym gościem z trzeźwą perspektywą często sprowadza swojego kolegę na ziemię. Ta nieszablonowa dwójka detektywów będzie musiała wytropić seryjnego mordercę, a umiejętności Johna w tym przypadku okażą się mieć pierwszorzędne znaczenie. Jak wspomnieliśmy na początku jest to drugi komiks Jordana dla BOOM! - przypomnijmy, że pierwszy to "Deep State" który jakiś czas temu zaliczył całkiem udany start. Zgodnie z umową wydawnictwo ma pochwalić się także trzecim (ostatnim) tytułem, ale ten jak na razie wciąż pozostaje tajemnicą. (PSz)



A tak prezentuje się kolekcja odzieży damskiej sygnowana przez Amy Beth Christenson i Andrew MacLaine`a inspirowaną ikonografią Avengers. Do kupienia w sieci Hot Topic od 12 maja. 

Daredevil powróci. Marvel i Netflix tuż po zakończeniu pierwszego sezonu serialu z człowiekiem nieznającym strachu zapowiedzieli drugą serię. Kiedy? Nie wcześniej niż na wiosnę 2016 roku. Trudno się dziwić, żeby podjęto inną decyzję w obliczu zarówno komerycyjnego, jak i artystycznego sukcesu telewizyjnego "DD". Wiadomo już, że Steve`a DeKnighta w roli showrunnera zastąpią Doug Petrie ("Buffy the Vampire Slayer", "American Horror Story") i Marco Ramirez ("Sons of Anarchy"). Obaj pracowali przy pierwszym sezonie - Petrie jako zastępca producenta wykonawczego, a Ramirez pełnił rolę supervising producer. Czego można spodziewać się po drugim sezonie? Jest zdecydowanie by mówić cokolwiek o fabule i planach, ale Charlie Cox, odtwórca głównej roli w jednym z wywiadów powiedział, że chciałby, aby swój debiut w MCU zaliczył Punisher. Nie obraziłbym się gdyby Black Widow zaliczyło gościnny występ. Elektra również. I w końcu musi pojawić się Bullseye - kontynuował aktor.

Przy okazji ubiegłotygodniowych nominacji do nagród Eisnera pojawiła się także lista artystów nominowanych do nagrody imienia Russa Manninga - dla najbardziej obiecującego rysownika roku. Nie jest to oczywiście nagroda aż tak chlubna jak chociażby wspomniany już Eisner, ale z pewnością jest to trofeum wskazujące artystów, na których warto mieć oko  – twórcy ci pomimo że są na początku twórczej drogi potrafią już pochwalić się zaskakująco wysokimi umiejętnościami w rysunku i kompozycji komiksu. Tegorocznymi artystami nominowanymi do tej nagrody są: Jorge Corona ("Goners"), Leila del Duca ("Shutter"), Vanesa R. Del Rey ("Hit"), Gabriel Bautista ("The Life After") i Greg Smallwood, ("Moon Knight"). Nagroda przyznawana jest od roku 1982 a jej dotychczasowymi laureatami (i tym samym członkami kapituły w kolejnych edycjach) są m.in. Scott McCloud, Alex Maleev czy David Perersen. Zwycięzca tegorocznej edycji nagrody ogłoszony zostanie, jak co roku, na San Diego Comic-Con. (PSz)



Jubilee (Lana Condor) i Jean Grey (Sophie Turner) na planie "X-Men: Apocalypse"

Brak komentarzy: