środa, 10 września 2014

#1732 - Komix-Express 265

Nasze komiksowo zwariowało na punkcie finansowania społecznościowego. Kolejne projekty wyrastają jak grzyby po deszczu, a jeszcze nie tak dawno sądzono, że na polskim gruncie taki sposób "fundowania" komiksowych publikacji zupełnie nie sprawdzi. A tu proszę - twórcy bardzo chętnie wyciągają dłoń do swoich czytelników, którzy niemniej chętnie sięgają do kieszeni. I to nierzadko bardzo głęboko. Dzisiejsze wydanie Komix-Expressu będzie zdominowane właśnie przez informacje o akcjach crowdfundigowych. Zacząć wypada od nowego "Blera". Przynajmniej z dwóch powodów. Po pierwsze zbiórka na komiks Rafała Szłapy przebiega w ekspresowym tempie. W nieco ponad dzień udało się zebrać potrzebne środki na zrealizowanie tzw. "wersji podstawowej" albumu, czyli 3500 złotych. Nie przypominam sobie, żeby jakakolwiek inna akcja cieszyła się podobnym powodzeniem ("Kij w dupie" Okońskiego miał chyba nieco mniejsze tempo, choć dobija 200% potrzebnej sumy!). Obecnie licznik wskazuje na 4151 złotych i do przekroczenia kolejnego progu, czyli równych pięciu tysięcy, pozostało naprawdę niewiele. Nie mam wątpliwości, że w ciągu dosłownie kilku dni uda się dobić do tej sumy - a do końca akcji pozostało jeszcze aż 20 dni...

Po drugie - byłem nieco zdziwiony, że Szłapa zdecydował się na opcję crowdfundingu. Wydaje mi się, że "Bler" wypracował sobie świetną markę na naszym rynku i zbudował solidną bazę czytelników, którzy naprawdę czekają na kolejne tomy. Zresztą, moją tezę potwierdza błyskawiczne zebranie potrzebnej kwoty, a autor decydując się na skorzystanie z platformy finansowania społecznościowego dał sygnał, że chyba nie do końca wierzy w powodzenie swojego projektu i potrzebuje silnej deklaracji (czytaj - popartej konkretną kasą) potencjalnych klientów. Innymi słowy - gdyby Szłapa zdecydował się tradycyjnie na wydanie komiksu własnym sumptem to przypuszczam, że nakład (odpowiednio oszacowany) zszedłby jeśli nie na pniu, to bardzo sprawnie. Tak czy siak - na Łódź szykuje się kolejny Bler, a jego tytuł to "Stan strachu". Jest to czwarta część serii i otwiera nowy rozdział w życiu bohatera. Opowieść, choć w luźny sposób kontynuuje niektóre wcześniejsze motywy, jest autonomiczna i nie wymaga znajomości poprzednich tomów. W warstwie formalnej dużą nowością jest wykonanie komiksu w technice malarskiej, co w znaczny sposób podnosi jego wizualne walory.

Treściowo jest to dość mroczna opowieść w klimatach bliskich political fiction. Po wybuchu nuklearnym, do którego doszło w Krakowie, rządzący starają się w miarę szybko opanować sytuację a jednocześnie wyciągnąć z niej dla siebie jak najwięcej korzyści. Jak w tym wszystkim odnajdzie się posiadający nadludzkie moce bohater? Po czyjej stronie stanie? Czy w obliczu katastrofy i ogromu cierpienia, którym z różnych przyczyn nie mógł zapobiec, bohater jest jeszcze w ogóle potrzebny? Odpowiedzi na te i inne pytania znajdziecie Państwo na stronach tej opowieści. Ambasadorem projektu jest Szymon Holcman, którzy o "Blerze" pisze w taki sposób:

W ostatnich latach pojawiło się w polskim komiksie wielu rodzimych superbohaterów. Może nawet zbyt wielu. I jakoś żaden nie przebił się specjalnie do świadomości, a przede wszystkim serc czytelników. A to w byciu superbohaterem jest przecież najważniejsze. Nie ma supebohatera bez emocji czytelnika, tak jak nie ma bogów bez wierzących. Jak dla mnie największą szansę na stanie się takim prawdziwym superherosem ma "Bler" Rafała Szłapy. Robiony konsekwentnie od lat, niebanalny, tajemniczy. A co może najistotniejsze powstający z potrzeby serca, a nie chłodnej kalkulacji. A to w świecie superbohaterów moc największa.




Przechodząc do kolejnych projektów - 5 września Jakubowi Grocholi udało się zebrać kwotę potrzebną na druk komiksu "Super Jacek. Po drugiej stronie maski". Co więcej, przekroczony został próg dzięki któremu wydanie zostanie ozdobione o wklejkę, a okładka zostanie wydrukowana na lepszym papierze. Liczący sobie 24 strony w czerni i bieli (format A5) z cudownej urody kolorową okładką zeszyt wydany zostanie na początku października na Festiwalu w Łodzi. Jak sam autor pisze o swoim dziele:

Sam komiks opowiadał będzie o zwykłym życiu Super Jacka, czyli na pewno będzie śmiesznie. Pamiętajcie też, że Jacek to zwariowany gość, więc na pewno nie będzie nudno! (już ja o to zadbam) Dowiecie się też jaką tajemnicę pod swoją maską skrywa mój bohater... I jeśli to kogoś zachęci to Jacek zajmie się też codziennymi sprawami z jakimi zmagają się super bohaterowie, czyli będzie ZWALCZAŁ ZŁO. I tak jak wspomniałem powyżej - komiks będzie stanowił zamkniętą całość! Dostaniecie więc ą historię z wyraźnym, choć szokującym, zakończeniem. Komiks ukaże się pod szyldem niezależnego wydawnictwa Mydło Zin.


A tymczasem na Indiegogo wystartowała akcja mająca na celu wydanie "The Weaselmeizters". Wydawnictwo Coast Comics szuka środków na publikację 12-zeszytowej maxi-serii i pewnie nie pisałbym o tym projekcie, gdyby nie fakt, że zaangażowali się w niego Polacy. Kamil Boettcher znany ze "Stalowego Jeża", "Bólu" czy "Rycerza Ciernistego Krzewu" ma zająć się oprawą graficzną (szkic, tusz, kolory), a Łukasz Marko na wyszykować okładki. Scenariusz wyszedł spod pióra Brentta Harshmana, współautorem komiksu jest Evan Wucher, a nad wszystki czuwa Gabe Cohen, redaktor i szef Coast Comics. Do końca zbiórki pozostało jeszcze 16 dni, a licznik zatrzymał się na 41% kwoty potrzebnej do realizacji celu (820$ z 2000$). "The Weaselmeizters" zapowiadają się na komediowo-sensacyjną mieszankę "Wojowniczych Żółwi Ninja" i "Strażników Galaktyki" w kosmosie. Głównymi bohaterami komiksu jest tytułowa grupa międzygalaktycznych łowców nagród, którymi są... łasice.

Tak będzie wyglądał Batmobil z "Batman v Superman". Jak się ciesze, że Zack Snyder nie robi żadnych filmów dla Marvela!
Były Trupy, Thorgal, był Conan, a teraz przyszedł czas na Kajko i Kokosza. Studio Soundtropez na październik zapowiedziało premierę słuchowiska opartego na klasyka Janusza Christy. "Kajko i Kokosz. Szkoła Latania". W rolach głównych występują Abelard Giza oraz Wojciech Tremiszewski z Kabaretu Limo, a także Piotr Pręgowski, Arkadiusz Jakubik, Jacek Braciak, Miłogost Reczek, Agnieszka Matysiak oraz Piotr Fronczewski, jako narrator. Cena - 30 złotych bez 10 groszy.

Za górami, za lasami, gdzieś tak na oko pośrodku świata – który, jak wiadomo, jest płaski – stoi gród. A tam? Honor. Odwaga. Odrobina magii. Plotki z kumami. I mnóstwo dobrego humoru.  Na Trygława i Swaroga. Będzie się działo! Opakowanie zawiera płytę ze słuchowiskiem w formacie MP3 oraz kod do darmowego pobrania wersji elektronicznej produktu. A na kolekcjonerów czeka wyjątkowa okazja - każdy egzemplarz zakupiony w przedsprzedaży opatrzony będzie autografami twórców! Liczba egzemplarzy z autografami jest ograniczona.

Brak komentarzy: