sobota, 9 sierpnia 2014

#1701 - Trans-Atlantyk 269

Justin Jordan w BOOM! Studios nie zamierza odcinać kuponów od swojej rosnącej popularności. Jak wspominaliśmy w poprzednim Trans-Atlantyku, twórca „Dead Body Road” przygotuje dla Wybuchowego Studia trzy tytuły, z których przynajmniej jeden przestał być już niewiadomą. „Deep State” będzie komiksem z pogranicza s-f i spiskowej teorii dziejów. Tajemnicą, która zawiąże akcję będzie historia pierwszego lądowania na Księżycu. Zapomnijcie o wszechobecnej teorii, że lądowanie na Srebrnym Globie kręcone było w jaskini, a za kamerą stał Stanley Kubrick. Bzdura. Loty Amerykanów na Księżyc były jak najbardziej prawdziwe – co więcej, nie o wszystkich wiedzieliśmy. Misja, która lądowała pierwsza, w rzeczywistości była... trzecia. A o trupach znalezionych na miejscu przez Armstronga lepiej nie mówić. Tak właśnie zacznie się „Deep State”, a jego głównym bohaterem będzie John Harrow. (PSz)




Harrow to typowy „facet w czerni”, który na co dzień zajmuje się trzymaniem rządowych sekretów tam, gdzie ich miejsce, czyli z dala od opinii publicznej. Wsparciem dla niego będzie Branch – nieopierzona agentka FBI, którą Harrow właśnie zrektutował do współpracy. Dynamiczna relacja między postaciami oraz nietypowe podejście do tematu mają być gwarantem wciągającej fabuły i to wciągającej na dłużej, bo seria w założeniu twórców będzie on-goingiem. Komiks zilustrowany zostanie przez Arielę Kristantinę, rysowniczkę praktycznie nieznaną szerszej publiczności, ale osobiście zaproszoną przez Jordana do pracy przy tym tytule. Premiera „Deep State” przewidziana jest na listopad. (PSz)


Top Cow pomimo moich obaw wcale nie wydaje się odchodzić w zapomnienie. Wydawnictwo założone przez Marca Silvestriego startuje z inicjatywą Top Cow Discover. Pod tą nazwą kryje się zupełnie nowy imprint studia, nastawiony na publikację debiutantów. Projekt ten jest jest niejako spadkobiercą programu "Talent Hunters" i w jego ramach wydawane mają być komiksy autorstwa młodych twórców, którzy nierzadko nie mają odpowiedniej ilości środków na samodzielną publikację. Kandydaci do publikacji rekrutowani będą do końca września tego roku, a pierwsze komiksy ukażą się w lutym 2015 roku. Już wiadomo, że będą wśród nich na pewno takie tytuły jak "The Tithe" nieznanych autorów oraz "The Daily Gorb". Ten drugi to nie komiks, lecz szkicownik i to nie jakiegoś debiutanta, ale samego Silvestriego. Ma być to jedyny tytuł autorstwa kogoś tak doświadczonego w ofercie Discover. Także w lutym powróci "Magdalena", ponownie pisana przez Rona Marza, a z okazji dwudziestolecia istnienia serii "Wichblade", odbędzie się crossover pomiędzy tą serią a "The Darkness". Jest to o tyle intrygująca informacja, że ten drugi tytuł obecnie nie jest publikowany. Czyżby jednocześnie zapowiedziano powrót solowej serii Jackiego Estacado? Tego dowiemy się w ciągu kilku najbliższych miesięcy. (KT)

Peter Quill oprowadza po swoim statku kosmicznym w stylu "MTV Cribbs"


Koncepcja Pilot Season, chociaż ambitna, nigdy nie przyniosła Top Cow jakiegoś większego sukcesu. Komiksy, które zwyciężały w głosowaniu czytelników powstawały w bólach i ostatecznie ukazywało się po dwóch, trzech latach, gdy nikt już o nich nie pamiętał. W dodatku żaden z nich nie wyszedł jeszcze poza mini-serię liczącą pięć lub sześć numerów. Chyba nie tak miało być, ale TC ciągnie ten projekt dalej i w jego ramach planuje opublikować pięcioczęściowe "Genius". One-shot będący początkiem serię ukazał się w ramach Pilot Season kilka lat temu. Od tego czasu twórcy, Marc Bernardin, Adam Freeman (scenariusz) i Afua Richardson (rysunki) musieli praktycznie od nowa przygotować pierwszy zeszyt. Następnie pochłonęły ich inne zawodowe zobowiązania, dlatego też mini-seria powstawała tak długo. Aby zrekompensować to czytelnikom, kolejne numery ukazywać będą się co tydzień. Ma to pewien sens, ponieważ twórcy chcą mocno "uderzyć". czytelnika i sprawić, by ten chciał co tydzień wracać do sklepu komiksowego po kolejne numery A sam komiks? Każde pokolenie ma swoich najlepszych ludzi: sportowców, polityków, naukowców czy wodzów. Twórcy komiksu "Genius" chcą odpowiedzieć na pytanie "co by było, gdyby największym talentem militarnym naszego pokolenia była siedemnastoletnia członkini gangu?" i umieszczają akcję w samym środku Los Angeles. Owym geniuszem będzie Destiny Ajaye, która widzi jak niesprawiedliwy jest świat. Ludzie wcale nie są wolni, a ich zdanie tak naprawdę o niczym nie decyduje. Destiny postanawia to zmienić, a jej plan zakłada między innymi wysadzenie w powietrze wielu budynków. W trakcie trwania mini-serii dowiemy się w jaki sposób Destiny osiągnęła swoją wysoką pozycję w gangu, do którego należy. Poznamy Gerarda i Chavonne'a - jej dwóch najbliższych współpracowników. Oni tworzyć będą trzon ekipy "Genius", a ich przeciwnikami zostanie właściwie wszystkie służby porządkowe w mieście, chociaż niewykluczony jest udział Gwardii Narodowej. (KT)

Brian Wood jako scenarzysta na usługach Marvela tłukący kolejne serie z mutantami niespecjalnie mnie przekonuje. Co innego, gdy realizuje swoje własne projekty - "Demo", "DMZ" czy "Massive" to rzeczy z pewnością godne uwagi. Na taką zapowiada się też jego nowa seria zatytułowana "Rebels". Akcja komiksu ma rozgrywać się w czasach amerykańskiej wojny o niepodległość i być opowieścią o kobietach i mężczyznach, którzy walczyli i ginęli za wolność. Oprawą graficzną mają zająć się Andrea Mutti (rysunki) oraz Jordie Bellaire (kolory), a pierwszy zeszyt ma ukazać się w kwietniu nakładem Dark Horse Comics. (KO)



"Bad Dog" to komiks, którego istnienie mogło Wam umknąć z prostego powodu. Sześcioczęściowa mini-seria czekała aż sześć lat na wydanie zbiorcze. Premiera albumu miała miejsce w San Diego. "Bad Dog" to historia wilkołaka, który postanawia zniszczyć ludzkość oraz ścigającego go ex-wielebnego. Tyle tylko, że gdy ta dwójka już się spotyka, to z reguły kończy się to wielką popijawą w barze. Jeden z nich jest bowiem zbyt miękki by zabijać niewinnych, a drugi zdaje sobie sprawę z tego, że jeśli pozbędzie się swojego przeciwnika to straci jedyny cel w życiu. Wkrótce obaj wpadną w potężne kłopoty, które mogą zmienić ich sposób postrzegania świata. Scenarzysta Joe Kelly obiecuje wynagrodzić fanom długi okres czekania na wydanie zbiorcze. W komiksie pojawiają się materiały dodatkowe w tym także historia powstania serii, a część stron została narysowana na nowo. Opóźnienie wydania zbiorczego "Bad Dog" wynikało z tego, że Kelly zdecydowanie przesadził z ilością zobowiązań wobec grupy Man of Action (zbierającej kilku ciekawych twórców pracujących zarówno dla kina, telewizji jak i komiksu). Przez to zarówno dziś wspominany komiks, jak i "Four Eyes" zostały zawieszone. Artysta zapewnia jednak, że teraz ma dużo więcej wolnego czasu i wraca do obu swoich tytułów i tym razem nie powtórzy swoich błędów. Kontynuacje obu komiksów wydane zostaną dopiero wtedy, gdy twórcy skończą całe drugie historie, by te mogły ukazywać się bez opóźnień. Prawdopodobnie nastąpi to dopiero w 2015 roku. (KT)


W lutym przyszłego roku wystartuje seria "Ei8ht". Komiks ze scenariuszem Mike`a Johnsona i rysunkami znanego z łam "Amerykańskiego wampira" Rafaela Albuquerque będzie opowiadał o losach uwięzionego w obcym wymiarze chrononauty. Joshua, zdeterminowany, aby uratować swoją żonę decyduję się na podjęcie ryzykownej misji. Jak to zwykle bywa coś pójdzie nie tak i bohater do nieznanego wymiaru zwanego Meld. Pozbawiony pamięci i możliwości kontaktu z naukowcami, którzy go wysłali w podróż w czasie, będzie musiał przetrwać w świecie, w którym dzieją się najdziwniejsze rzeczy. "Chcieliśmy stworzyć świat, w którym będziemy mogli bez skrępowania wprowadzać każdy typ bohatera, pojazdu czy zwierzęcia czy zrobić na cokolwiek będziemy mieli ochotę. Koncepcja Meld daje nam wielkie możliwości w kreowaniu tej historii" - mówi Johnson. "Ei8ht" zapowiada się na przygodową opowieść science-fiction garściami czerpiącą z popkulturowej estetyki lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych. W pewnym sensie będzie to remake webkomiksu "Tune 8", który Albuquerque tworzył kilka lat temu, jeszcze zanim zadebiutował na amerykańskim rynku. "Na początku chciałem po prostu dokończyć tamtą historię i opublikować ją na papierze, ale finalny efekt mnie nie zadowolił. Wraz z Mike`m postanowiliśmy opowiedzieć ją jeszcze raz" - kończy rysownik. (KO)

Brak komentarzy: