poniedziałek, 22 października 2012

#1159 - Trans-Atlantyk 200

Trans-Atlantyk powraca - nie na stałe, ale w formie tygodniowej mini-serii. Codziennie, z rana pojawi się kolejna część mojej relacji z drugiego chyba największego konwentu w USA - New York Comic Conu. Dziś wyjątkowo wieczorem, ale już jutro - punktualnie o ósmej. I tak (mam nadzieję, jak starczy materiału) do piątku. A zatem - jedziemy z tym koksem! Jeśli idzie o obecność Marvela na NYCC to można chyba pokusić się o stwierdzenie, że wszystko to, co najbardziej ekscytujące, to co największe i najważniejsze („Uncanny Avengers”, „Avengers” czy „All-New X-Men”) zostało już zapowiedziane wcześniej. W ramach uzupełniania oferty Marvel NOW! pojawiło się kilka tytułów, które pojawić się musiały – doskonałym przykładem na to są kolejne wersje „New Avengers”, „Secret Avengers” czy „Uncanny X-Force”. Ale przynajmniej jeden z zapowiedzianych tytułów wzbudził moje żywe zainteresowanie, a jest nim…

… „Guardians of the Galaxy” w wykonaniu nie byle kogo, tylko Briana M. Bendisa i Steve`a McNivena. Start serii zaplanowany jest dopiero na 2013 rok. Wiadomość o nowym on-goingu pojawiła się podczas panelu Cup o`Joe i niestety niewiele więcej powiedziano na ten temat. Dom Pomysłów inwestuje w swój kosmiczny zakątek, bo oprócz „GotG” wskrzeszając również „Novę” z Jephem Loebem i Edem McGuinnesem na pokładzie. Bohaterem serii ma być Sam Alexander, który zastąpi na tym stanowisku Richarda Ridera. Fanów koszykówki (takich, jak ja) może zaciekawić wspólny projekt Marvela i ESPN „Lebron: King of the Rings” pisaną przez Christosa Gage`a z rysunkami Mike`a Deodato, Terry`ego Dodsona i Scotta Eatona. Ciekawe, cóż to takiego będzie…

Jonathan Hickman wchodzi w buty Bendisa – podobnie, jak jego poprzednik na stanowisku głównodowodzącego komiksami z Avengers w tytule, scenarzysta będzie pisał zarówno „Avengers”, jak i „New Avengers”. Jego przygoda z tym drugim tytułem rozpocznie się od trzyczęściowej historii zatytułowanej „Avengers World”, rozgrywającej się w afrykańskiej Wakandzie, w której pokazane zostaną założenia tego tytuły i grupy. „Nowi” mają bardziej przypominać nieco zapomnianych Illuminati, czyli zespół herosów, którzy zza kulis pociągają za sznurki w globalnej skali. Hickman zapowiada, że „NA” będzie zupełnie innym tytułem, niż flagowy on-going Mścicieli. W składzie zobaczymy znanych z poprzedniego wcielenia drużyny Iron-Mana, Doktora Strange`a, Black Bolta, ale również odgrywającego dużą rolę Black Panthera i Kapitana Amerykę. W serii pojawi się także Namor. Oprawą graficzną zajmie się Steve Epting.

Kolejnym avengersowym tytułem, który doczeka się liftingu przy okazji Marvel NOW! będzie „Secret Avengers”. Nowym wcieleniem zespołu Mścicieli do zadań specjalnych zajmą się Nick Spencer i Luke Ross, czyniąc z niej sankcjonowaną przez S.H.I.E.L.D. jednostkę bojową, zajmującą się brudną robotą. W jej składzie znajdą się Hawkeye`a, Black Widow, Mockingbird, Taskmaster, Hulk, Nick Fury i całkiem nowy Iron Patriot, którego tożsamości Spencer nie chce jeszcze zdradzać, odsyłając do pierwszej historii. W komiksie pojawi się również Winter Soldier. Scenarzysta zapewnia, że jego komiks będzie traktował o działalności największej szpiegowskiej organizacji na Ziemi-616, a rola Mścicieli będzie mniejsza, niż można się spodziewać. Prominentnymi postaciami mają być zatem Marcus Johnson i agent Coulson, a swoje partie do odegrania będą miały inne ważne osobistości związane z S.H.I.E.L.D., takie jak Daisy Johnson, Maria Hill, czy bohaterowie znani z „Secret Warriors”.

W 2005 roku zadebiutowała seria „Young Avengers”. Scenarzysta Allan Heinberg i rysownika Jim Cheung stworzyli jeden z najciekawszych tytułów traktujących o młodych herosach – przynajmniej od czasów „Runaways”. Niestety, ich koncept nie doczekał się kontynuacji (nie licząc mini-serii „Childern Crusade”), aż do tej pory. Młodzi Mściciele powracają, a ich miesięcznik będzie tworzony przez Kierona Gillena i Jamiego McKelviego, którzy pracowali razem nad bestsellerowym „Phonogramem”. Zresztą, obaj twórcy na łamy swojej nowej serii chcą przemycić jak najwięcej z podejścia charakterystycznego dla pracy przy tytułach niezależnych. Przede wszystkim ich „YA” będą estetycznie bardzo spójni – wzorem ma być „Daredevil” Waida czy „Hawkeye” Fractiona i Aji. Wątki obyczajowo-młodzieżowe zostaną bardzo mocno podkreślone, sceny walki mają być montowane, jak teledyski, a fabuła będzie bardziej metaforyczna. Brzmi nieźle, a wisienką na torcie będzie okładka Bryana Lee O`Malley`a. Pierwsza historia skupi się na Wiccanie i Hulklingu, a do on-goinga Gillen zabiera ze sobą młodziutkiego Lokiego z łam „Journey Into Mystery” i Miss Americę Chavez, a w składzie nie zabraknie Kate Bishop, Noh-Varra i Patriota.

Frank Cho przy nowym on-goingu zatytułowanym „Savage Wolverine” będzie robił na dwa etaty – scenarzysty i rysownika. Nie jest to żadną niespodzianką – plotkowano, że w zamian za przejęcie sterów w serii z Loganem, Cho będzie mógł zrealizować coś bardziej autorskiego i osobistego, czyli na przykład serię z Shanną. Wyszło jednak tak, że w ramach „Savage Wolverine” będzie mógł użyć postaci królowej dżungli. Rosomak rusza do Savage Landu by tam, oprócz dinozaurów, wielkich małp i przygody w stylu Indiany Jonesa wymieszanej z lovecraftowskimi mitami, spotkać się ze skąpo ubraną dzikuską. Jak widać Cho będzie mógł rysować to, co lubi najbardziej – wielkie jaszczurki i półnagie kobiety, co mu tak świetnie wychodziło w mini-serii „Shanna The She-Devil”.

3 komentarze:

Krzysztof Ryszard Wojciechowski pisze...

Czytałem ostatnio Shanna the She-Devil. W swojej klasie to fajna rzecz. Chętnie kupię Savage Wolverine.

Fajnie, że trans wrócił. Nawet jeśli wrócił tylko na chwilę.

Anonimowy pisze...

Jeśli to kogoś interesuje to Young Avengers było kontynuowane pod postacią Young Avengers Presents. Do tego były też tie-iny (czasem łączone z Runaways) do Secret Invasion, Civil War, Siege i Dark Reign. ;)

Kuba Oleksak pisze...

Oj, miałem w rękach te "YA Presents" - to raczej tie-iny z tego co się zorientowałem, a nie kontynuacja wątków rozpoczetych przez Heinberga.

Krzychu
Jak się tylko pojawi podobna okazja, bede starał się robic takie mini-serie