sobota, 29 stycznia 2011

#683 - Komix-Express 73

Jutrzejszego dnia o godzinie 19.00 kończy się plebiscyt na Komiks Roku, który swój początek miał w połowie ostatniego miesiąca roku 2010. Pięciu ekspertów typowało swoje dziesiątki, spośród których internauci wybierali własne typy. Od samego początku konkurs ten wywoływał sporo emocji - czy to ze względu na wymieszanie pozycji polskojęzycznych jak i tych pochodzących z zagranicy czy też brak regulaminu całej akcji (jeśli dobrze kojarzę, to pojawił się on dopiero w ostatnich dniach). Jeśli chodzi o same wyniki to pierwsza trójka prezentuje się póki co następująco - na pierwszym miejscu zdecydowany faworyt wybierających, czyli "Osiedle Swoboda" Michała Śledzińskiego, które zgromadziło niemal dwa razy więcej głosów niż będący na drugim miejscu "Kapitan Sheer" Marcina Podolca i Roberta Wyrzykowskiego. Te dwie pozycje od samego początku znajdowały się na szczycie podsumowania - przez ponad miesiąc nic się nie zmieniło i ciężko spodziewać się żeby teraz, w ostatnich godzinach, nastąpił jakiś niespodziewany zwrot akcji. Trzecie miejsce okupuje "Odległa dzielnica" Jiro Taniguchiego, a zaraz za "pudłem" jest inny komiks ze stajni Hanami - "Ikigami" Motoro Mase. Jutro natomiast w warszawskim Po Prostu Art Bistro (ul. Czerniowiecka 9) odbędzie się uroczysta gala z ogłoszeniem wyników każdego z plebiscytów (oprócz Komiksu Roku, był również Album, Gra czy Film). Zabawa rozpocznie się o godzinie 18:00. Wstęp wolny, chociaż jak zaznaczają organizatorzy liczba miejsc jest ograniczona - kto pierwszy ten lepszy. Jakiś wysłannik Kolorowych również powinien się na niej pojawić, podobnie jak i tekst podsumowujący całą inicjatywę. (ŁM)

To będzie bardzo pracowity rok dla Marcina Podolca. Po tym, jak popularny Kolec zdradził, że pracuje nad wspólnym komiksowym projektem z Lagu i Lagu, ujawnił na swoim blogu kolejną już planszę z kolejnego. I jest to prawdziwa bomba, bo skrypt jednemu z najzdolniejszych rysowników najmłodszego pokolenia napisze jeden z najbardziej cenionych scenarzystów w branży - Grzegorz Janusz. Obaj panowie mieli już okazję ze sobą współpracować przy okazji szorciaka "Między wierszami", a teraz przygotowują pełnometrażowy album, zatytułowany "Czasem". Na razie, oprócz tego, że komiks spółki Janusz-Podolec będzie liczył 60 stron nic więcej nie wiadomo, ale jestem bardzo ciekaw, co z tego wyjdzie. (KO)

Ostatniego dnia lutego do sprzedaży trafi album "Jeż Jerzy na urwanym filmie", będący elementem promocji filmowych przygód kolczastego herosa. Niezbyt wiele można się dowiedzieć o jego zawartości zapoznając się jedynie z tekstem zamieszczonym na stronie Egmontu/Świata Komiksu. Co innego jeśli zajrzy się na facebookową stronę Jerzego, gdzie zdradzono kilka szczegółów dotyczących albumu - w środku znajdą się narysowane przez członków ekipy komiksy rozwijające wątki z ekranizacji, rzut okiem na to co działo się za kulisami animacji oraz historia powstawania filmu. A wszystko to na osiemdziesięciu stronach w twardej oprawie i za 39,99 zł. Sam "Jeż Jerzy" zagości na wielkich ekranach jedenastego marca tego roku, a już teraz na stronie filmwebu można zapoznać się z pierwszą recenzją filmu! (ŁM)

Krakowski i warszawski Instytut Cervantesa już od ośmiu lat przyznaje nagrody dla najlepszych tłumaczy dzieł literackich z kręgu języków urzędowych Hiszpanii i krajów hiszpanojęzycznych. W tym roku w tej konkurencji startują trzy komiksy, wszystkie przetłumaczone przez Kubę Jankowskiego, namaszczonego ostatnio na redaktora naczelnego komiksowego Poltera. Na nagrodę, która zostanie przyznane podczas Międzynarodowego Dnia Książki w grodzie Kraka 23 kwietnia, mają szansę dwa tomy "Torpedo" (Taurus Media) oraz "Latarnia" (Timof Comics). Gratulujemy i trzymamy kciuki! (KO)

Na blogu Wojciecha Stefańca, który całkiem niedawno brał udział w naszym podsumowaniu zeszłego roku z perspektywy twórców, pojawił się apel "Zostań Superbohaterem". Skierowany do wszystkich fanów opowieści spod znaku kadru i dymka, wzywa do wspierania przemysłu komiksowego. Podpisani pod krótkim, acz treściwym tekstem, odcinają się od "empikowego czytactwa", które choć jak najbardziej legalne, nie przyczynia się do poprawy sytuacji na naszym dręczonym kryzysem rynku. Pod apelem Stefańca swoje sygnatury złożyli między innymi Dominik Szcześniak, Piotrek "Jaszczu" Nowacki, Paweł Timofiejuk, Przemek Pawełek oraz połowa składu Kolorowych - Łukasz Mazur i Kuba Oleksak. A czy Ty już się podpisałeś? (KO)

Po kilku miesiącach przerwy do blogowania powrócił Michał "Śledziu" Śledziński! Jak sam pisze w powitalnym tekście, sprowokowała go do tego wypowiedź Macieja Reputakowskiego, którą ten umieścił przy okazji komiksowych wydarzeń roku na Polterze ("Za jego skasowanie (bloga - przyp.red.) należałaby się Śledzińskiemu jakaś antynagroda i strzał z baśki od Dźwiedzia"). Wypada się tylko cieszyć, bo co jak co, ale w komentarzach pod wpisami twórcy "Osiedla Swobody" często wrzało, a i było to doskonałe miejsce do zapoznania się z najświeższymi informacjami dotyczącymi komiksowych projektów Śledzia. Zaraz po powitalnym wpisie pojawił się kolejny, z pięcioma poradami dla empikowych czytaczy - więc jeśli ktoś przypadkiem lubi sobie od czasu do czasu posiedzieć w jednym z salonów tej sieci i wchłonąć jakiś komiks, to warto, żeby wziął sobie te kilka zdań do serca. Śledziowi życzymy wytrwałości w blogowaniu, a Repkowi dziękujemy za zmotywowanie/sprowokowanie Michała do powrotu! (ŁM)

Brak komentarzy: