sobota, 18 grudnia 2010

#646 - Komix-Express 67

W zeszłą sobotę na Forum Gildii odpowiedzialny za Ladida Books Hans Lijklema poinformował o zakończeniu działalności komiksowej swojej firmy i podziękował czytelnikom i wszystkim tym, którzy wspierali wydawnictwo w jego działaniach. Ladida zadebiutowała w październiku 2007 roku "Pragnieniem" Nicolasa Mahlera, a w latach kolejnych wydała trzy inne opowieści graficzne - "Józka" Nicolasa Robela (czerwiec 2008), "Niewinnego pasażera" Martina toma Diecka (wrzesień 2008) oraz "Spacedoga" Hendrika Dorgathena (maj 2009). Powodem zaprzestania wydawania komiksów przez Ladida Books jest skupienie się na innych obszarach działalności (książki dla dzieci oraz pozycje dotyczące projektowaniu graficznemu oraz ilustracji) i ogrom prac jaki jest przy nich wymagany. Ze swojej strony chciałbym w tym miejscu bardzo podziękować Hansowi i spółce za zapoznanie z twórczością Nicolasa Mahlera, który z miejsca stał się jednym z moich ulubionych komiksiarzy i życzyć powodzenia na "nowej drodze życia"! (ŁM)

Zakańczania komiksowej działalności ciąg dalszy. Jeszcze w tym roku powinien ukazać się 10. numer kwartalnika "Ziniola". Numer który prawdopodobnie na jakiś czas pozostanie ostatnim, ponieważ Dominik Szcześniak zawiesza wydawanie papierowej wersji tego magazynu do odwołania. Strona internetowa ma nadal funkcjonować - i dobrze, bo rozwija się ona coraz prężniej i prezentuje coraz ciekawsze treści. Ziniol w zremasterowanej wersji ukazywał się od czerwca 2008 roku, nakładem wydawnictwa Timof i Cisi Wspólnicy. Prezentował prace twórców zarówno polskich jak i zagranicznych, recenzje, publicystykę. Będzie go nam brakować. (RW)

Na dwa dni przed planowaną premierą drugiego zeszytu "Konstruktu" na blogu "Ziniola" podano informację iż ten zamiast 16. grudnia pojawi się w kioskach i salonikach prasowych dopiero z początkiem przyszłego roku (a dokładnie czwartego stycznia). Na osłodę zaprezentowano okładkę numeru drugiego. Nie chcę, żeby wyszło tak, ze uwziąłem się na komiksowe dziecko Jakuba Kiyuca, ale przy takim hajpowaniu i promowaniu "Konstruktu" przynajmniej te cztery zeszyty składające się na pierwszą mini-serię powinny bez większych obsuw i zmian pojawiać się w rękach czytelników. A tak po kolejny data premiery jest przesunięta, okazuje się, że obędzie się bez dodatkowej okładki, a i logotyp serii lekko się zmienia... (ŁM)

Jak podaje Komiksowa Agencja Prasowa Wrak w przyszłym roku ukaże się wznowienie "Naznaczonego mrokiem". Historia, pierwotnie opublikowana na łamach "Komiks Forum" przed ponad piętnastoma laty, ma być "prezentem" na 50. urodziny swojego autora, Wojciecha Birka. Liczący zaledwie 28 stron zeszyt zostanie wydany w wysokim standardzie edytorskim - komiks ukaże się w powiększonym formacie, w twardej oprawie, z dodatkowymi materiałami (niewykorzystanymi planszami i autorskim skryptem), a całość ozdobi nowa, przygotowana przez Macieja Mazura okładka. O dacie premiery i ewentualnej cenie na razie nic nie wiadomo. (KO)

Z lekkim opóźnieniem do sprzedaży trafia kolejny numer "Wilq'a", drugi w tym roku, a szesnasty w ogóle. Całkiem niedawno, bo we wrześniu ukazała się piętnastka - tempo pracy braci Minkiewiczów każe żywić nadzieję, że w 2011 seria będzie ukazywać się bardziej regularnie. A czego można spodziewać się po "Vendetcie Brutto"? Przybycia grupy tajemniczych superherosów nad Odrę, opluwania Byłej Stolicy Miasta Królów Polskich Krakowa i wreszcie rzeczy o wyprawie Wilq'a do złą sławą owianych mrocznych czeluści Mysłowic... Komiks od 15 grudnia powinien być już dostępny w szerokiej dystrybucji w cenie 15 złotych. (KO)

Kolejna edycja Festiwalu Kultury Komiksowej Ligatura odbędzie się w przyszłym roku w Poznaniu, w dniach 1-4 czerwca 2011. Wprawne komiksowe oko dostrzeże, że to termin uległ przesunięciu o prawie pół roku, w porównaniu do edycji tegorocznej. Według organizatorów, takie przesunięcie terminu ma związek z wprowadzeniem do programu elementów nawiązujących do Dnia Dziecka i edukacji komiksowej młodych czytelników. Widać zatem, że w czerwcu w bardzo krótkim odstępie czasowym czekają na komiksiarzy aż dwie duże imprezy - Ligatura i Bałtycki Festiwal Komiksu. Może być ciężko. (RW)

Na łamach Gildii Komiksu wydawnictwo Hanami podsumowało mijające 365 dni i zaprezentowało wstępne zapowiedzi na rok następny. W 2011 będą kontynuowane serie rozpoczęte wcześniej. W kwietniu, na drugiej Komiksowej Warszawie, ukażą się kolejne tomiki dobrze przyjętych mang "Suppli" (wydanie specjalne "Extra") i "Ikigami" (tom czwarty). Na luty zaplanowano drugi tom antologii "Pitu Pitu", a data premiery "Pluto" pozostaje na razie nieznana. Radosław Bolałek obiecuje, że poza tymi tytułami pod szyldem jego wydawnictwa ukażą się również nowe tytuły w pierwszym półroczu 2011 (jeden lub dwa). Ze względu na kiepską koniunkturę i wprowadzenie pięcioprocentowej stawki VAT na komiksy ilość nowości będzie uzależniona od wyników sprzedaży innych tytułów. Zapewne takie słowa z ust wydawców będziemy słyszeć coraz częściej... (KO)

4 komentarze:

SStefania pisze...

Koniec Ziniola?! A ja akurat zaczęłam uzupełniać stare numery :( Szkoda, szkoda bardzo.
Komiksy od Hanami są niesamowite: mangowce narzekają, że 'znowu Taniguchi', a zwykli komiksiarze wreszcie mają coś normalnego z Japonii do poczytania. Och, modlę się, żeby wydali więcej Usamaru Furuyi, gość jest genialny. Może jeśli "Pitu-Pitu" zejdzie, pomyślą o, trochę podobnym, "Short Cuts" tego pana...

Maciej Pałka pisze...

Sstefanio - spokojnie, zanim skolekcjonujesz wszystkie 50 numerów Ziniola...

Bartek "godai" Biedrzycki pisze...

Zaraz wyjdę na chuja kolejny raz, ale gdzieś między tazosami pamiętam informację, że Konstrukty miały być trzy w 2010 (plus jeden sieciowy). Jak się robi takie rzeczy, to się przygotowuje trochę naprzód całość (legendarny trzymiesięczny poślizg Semica od montażu do kiosku).

Ale nadal życzę Kubie, żeby wiedząc lepiej niż ci, czyje recenzje bardziej świadczą o nich samych, mylili się, a on sam wiedział lepiej.

I do rzeczy, wydaje mi się, że okładka "dwójki" jest nawiązaniem do jakiegoś polskiego Spidera. Wydaje mi się, czy ktoś też ma takie wrażenie?

Maciej Pałka pisze...

VAT, kurwa!