niedziela, 25 lipca 2010

#513 - Trans-Atlantyk 97

Jednym z najważniejszych punktów programu trwającego właśnie San Diego Comic Con jest rozdanie komiksowych Oscarów, czyli Nagród Eisnera. O najciekawszych nominacjach pisałem kilka miesięcy temu i od nich też zacznę - w kategorii Najlepszej Trwającej Serii zwyciężyły wydawane i u nas przez Tarus Media "Żywe Trupy", które niedługo zadebiutują na małym ekranie (o czym m.in. napiszemy w specjalnym wydaniu TA poświęconym nowościom z SDCC). Najlepszym Pojedynczym Zeszytem okazał się 601. numer "Kapitana Ameryki" stworzony przez Eda Brubakera i Gene Colana - i podobnie jak kilka miesięcy temu, cały czas nie przebrnąłem przez jego lekturę. Może ten Eisner będzie jakimś impulsem? Nie była to jedyna statuetka dla Bru, bo został on również doceniony w kategorii Najlepszy Scenarzysta. Najlepszym zaś rysownikiem okazał się J. H. Williams III za swój wkład w serię "Detective Comics", a za okładki do niej dostał drugiego Eisnera. Kolejne nagrody powędrowały również na konto Davida Mazuccheilliego i jego "Asterios Polyp" (Najlepszy Nowy Album, Najlepszy Scenarzysta i Grafik, Najlepszy Liternik). Dwie wielkie historie Marvela i DC - "Blackest Night" i "Old Man Logan" przegrały z "The Wonderful Wizard of Oz" Erica Shanowera i Skottiego Younga, które wygrało w kategorii Najlepsza Mini-Seria lub Historia, jak również okazało się Najlepszą Publikacją dla Dzieci. Swoje dostał też niesamowicie ostatnio hajpowany "Scott Pilgrim", którego piąty tom "vs. the Universe" wybrano Najlepszą Publikacją Humorystyczną. Wszystkie kategorie i wszystkich zwycięzców można poznać zaglądając na WRAKa. (ŁM)

W zeszłym tygodniu Dynamite Entertainment zaprezentowało teaser obiecującego projektu, na którym pojawili się bohaterowie wymyśleni przez legendarnego Jacka Kirby'ego. Oczywiście nie ci, do których prawa posiada Marvel, tylko autorskie kreacje należące do członków jego rodziny. Dziś wiadomo, że w "Kirby: Genesis" znowu spotkają się Alex Ross i Kurt Busiek, twórcy odpowiedzialni za klasycznych "Marvels" z 1993 roku. Ross i Busiek chcą kolejny raz zapisać się złotymi zgłoskami w historii amerykańskiego komiksu, wskrzeszając dorobek Króla Komiksu. Wciąż nie wiadomo, kto wspomoże Rossa w pracy nad oprawą graficzną, ani w jakim formacie komiks miałby się ukazać. Z pewnością reinterpretacja spuścizny Kirby'ego będzie niezwykle wymagającym zadaniem, a najlepiej przekonało się o tym wydawnictwo Topps, którego remake kirbyverse'u nie można zaliczyć do udanych. (KO)

Marc Guggenheim ("Amazing Spider-Man", "Flash: The Fastest Man Alive") jesienią wraca do DC Comics w roli regularnego scenarzysty serii "Justice Society of America", przejmując schedę po Billu Willinghamie. W "JSA" Guggi będzie chciał zrealizować pomysł stworzenia miasta rządzonego i zamieszkałego przez superherosów. Jay Garrick, Flash ze złotej ery będzie kimś w rodzaju burmistrza, lecz rzecz jasna w komiksie nie zabraknie żadnego ze staroszkolnych herosów pamiętających czasy II Wojny Światowej (Alana Scotta, Doktora Fate'a, Mr. Terrific, Wildcata i młodej Lightning). Nie podano jeszcze, kto będzie rysownikiem serii, wiadomo natomiast, że okładki przygotuje Shane Davies. Guggenheim rozpocznie swoją przygodę z "JSA" wraz z numerem 44., już w listopadzie. (KO)

Scott Kurtz rezygnuje ze współpracy z Image Comics. Po ośmiu latach wydawania w majorsach, papierowe "PVP" wraca do swoich niezależnych korzeni. Najnowsza kolekcja jednego z najpopularniejszych stripów komiksowych ukaże się nakładem Toonhound Studios i będzie dostępna w sieci pod adresem www.pvpstuff.com. Co więcej, nowe publikacje nie będę dostępne w ofercie Diamonda, największej sieci dystrybucyjnej w Ameryce, a Kutrz chce się dogadać z mniejszymi i średnimi retailerami. Albumy, wydane do tej pory, będę wciąż obecne w ofercie Image, z wyjątkiem miesięcznika "PVP Monthly", który został skasowany po 45. numerze. (KO)

Jedną z najważniejszych reperkusji "Second Coming" - wydarzenia, które na nowo ukształtuje status quo mutantów Marvela - jest uformowanie nowego składu X-Force. Tajny zespół do zadań specjalnych utworzony przez Cyclopsa, podczas ostatniego crossovera został zdemaskowany i musiał zostać rozwiązany. Ale dopóki egzystencji homo sapiens superior będą zagrażali tacy przeciwnicy, jak Apocalypse, taki zespół wciąż będzie potrzebny. Wolverine, w tajemnicy przed Scottem, na kartach "X-Men: Second Coming" #2, zbiera własny zespół uderzeniowy, którego pierwszym zadaniem będzie unieszkodliwienie En Sabah Nura. W skład "Uncanny X-Force" (bo tak będzie nazywał się nowy miesięcznik) wejdą oprócz Logana i Archanagela, znanych ze starej drużyny, Psylocke, Deadpool i Fantomex. Tytuł rusza w październiku, skrypty pisał będzie Rick Remender ("Punisher" vol.8, "Doctor Voodoo: Avenger of the Supernatural"), rysunki przygotuje Jerome Opena "Fear Agent", "Vengeance of the Moon Knight"), a okładkami zajmą się Esad Ribic, Marko Djudjevic, Clayton Crain i Rob Liefeld. (KO)

Pomimo tego, że Kapitan Ameryka na komiksowym firmamencie pojawił się już w latach czterdziestych, na dobrą sprawę w uniwersum Marvela zawitał dwadzieścia lat później, u zarania Srebrnej Ery, kiedy pierwszy zespół Mścicieli odnalazł jego zahibernowane ciało w "Avengers #4". Przygody Steve'a Rogersa Złotej Ery zostaną jednak napisane na nowo, a zajmie się tym Brian Clevinger, niezależny scenarzysta, współautor świetnego "Atomic Robo". Nowa seria regularna "Captain America: The Fighting Avenger" wystartuje w styczniu 2011 roku. Ma ona pokazać Kapitana z zupełnie nieznanej strony, skupiając się na jego losach podczas II Wojny Światowej. W momencie, kiedy dopiero stawał się komiksową legendą, ucieleśnieniem amerykańskich wartości, ikoną popkultury i jednym z najbardziej rozpoznawalnych superbohaterów. Z początku Clevinger, który swoją karierę w Marvelu zaczął od pisania pozycji przeznaczonych dla młodszych czytelników, nie zapałał zbytnim entuzjazmem do pisania on-goinga z Capem. Z czasem udało mu się jednak znaleźć receptę na opowiedzenie o jego wczesnych, żołnierskich latach. Rysunkami zajmą się Gurihiru, grupa japońskich graficzek, mających na swoim koncie mini-serię "Thor and the Warriors Four". (KO)

To jednak nie jedyny nowy komiks z amerykańskim superżołnierzem w roli głównej. Również w styczniu przyszłego roku ukaże się pierwszy numer pięcioczęściowej mini-serii "Captain America: Hail HYDRA" do scenariusza innego, wschodzącego talentu Domu Pomysłów, pisarza Jonathana Maberry'ego ("DoomWar", "Black Panther"). Tytuł ma być kroniką starć Steve'a Rogersa z terrorystyczną organizacją HYDRA, obecnie dowodzoną przez barona Von Struckera, ale istniejącą (przynajmniej w uniwersum Marvela) od czasów starożytnego Egiptu. Historia rozpocznie się podczas II Wojny Światowej, kiedy Strażnik Wolności będzie starał się udaremnić nazistowski projekt Łazarz, mający zapewnić III Rzeszy nieśmiertelność. Kolejne odcinki będą się rozgrywały w różnych epokach w życiu Rogersa (i Bucky'ego), lawirując również konwencjami – od klasycznych historii szpiegowskich, przez standardowe superbohaterskie nawalanki, aż do techno-thrillerów. Nie wiadomo jeszcze, kto zajmie się oprawą graficzną. (KO)

DC Comics ciągle szaleje z kontraktowaniem kolejnych twórców na wyłączność. Po scenarzystach, Paulu Cornellu i Jeffie Lemire przyszła kolej na grafika Tylera Kirkhama. Artysta, który na rynku zaistniał w barwach Top Cow, a później pracował dla Marvela, rysując między innymi "Amazing Spider-Mana" i "Ultimate Fantastic Four" za gwiazdę ołówka raczej nie może uchodzić, ale z pewnością będzie cennym nabytkiem Dana DiDio. Już wcześniej, w 2004 Kirkham rozmawiał z DC o nawiązaniu szerzej współpracy, ale wtedy nic z tego nie wyszło, gdyż był związany ekskluzywnym kontraktem z TC. Artysta będzie pracował wraz z Tonym Bedardem przy serii "Green Lantern Corps" od numeru 53., wraz z inkerem Mattem "Battem" Bantingiem i kolorystką Nei Ruffino. (KO)

Szukanie nowych sposób na dotarcie z komiksem do szerszej publiczności nie dotyczy tylko naszego, polskiego poletka. W Ameryce, mimo swojej wielkości, rynek kolorowych zeszytów jest równie hermetyczny, co nasz, rodzimy "ryneczek". Pomysłem na pozyskanie nowych czytelników za Oceanem mają być tytuły wydawnictwa Kickstart Comics, które będzie można dostać w każdym, amerykańskim Wall-Marcie. Producent telewizyjny Jason Netter będzie próbował sprzedać komiks w największej sieci marketów za Oceanem, czynnych 24 godziny na dobę. W tym karkołomnym zadaniu mają mu pomóc Jimmy Palmiotti i Larry Young. Właśnie oni poprowadzą pierwsze uderzenie, które będzie miało miejsce listopadzie, w liczbie (co najmniej!) 24 pozycji. Nowy edytor, będący oddziałem Kickstart Entertainent, działającym w branży telewizyjnej, ma mieć w swojej ofercie komiksy autorstwa twórców, którzy nie mieszczą się w ciasnej ofercie majorsów. Ma być lekko, rozrywkowo, ale niekoniecznie superbohatersko i wcale nie w formacie zeszytowym. Kickstart celuje w 88-stronnicowe albumy, z początkiem, środkiem i końcem, bez cliffhangerów, bez przepełzania wątków z tomu, na tom, z zeszytu, na zeszyt. Pewnie wkrótce na Kolorowych Zeszytach napiszemy coś więcej o zapowiadanych tytułach. (KO)

"Geek Honey of the Week"
(dzisiaj świeża fota znanej skądinąd cosplayerki Yaya Han, która na trwającym cały czas konwencie w San Diego paradowała w stroju m.in. Czarnej Kotki / autorką zdjęcia jest Judy Stephens)

5 komentarzy:

Jan Sławiński pisze...

Wspomnieliście o Ultimate Fantastic Forur, wchłonąłem ostatnio 5 pierwszych TBP'ków i może nie jest to Ultimates Millara ani nawet USM Bendisa, ale fajnie fajnie i lekko się czyta. Najlepiej wypada historia z Marvel Zombies, najgorzej z Namorem :) Dla mnie miłe zaskoczenie, zwłaszcza, że nigdy nie lubiłem FF.

Co do nowych tytułów z Kapitanem - zbliża się film to robią tego na kopy. Oby choć połowa była zjadalna.
Z Thorem tak samo będzie.

holcman pisze...

Chyba w TA przegapiliście bardzo ciekawą inicjatywę wydawniczą Roberta Kirkmana.

http://robot6.comicbookresources.com/2010/07/robert-kirkman-launches-image-imprint-to-help-new-creators/

Łukasz Mazur pisze...

Będzie o tym w TA Special z SDCC.

Kuba Oleksak pisze...

Tak jak Łukasz pisze, w okolicach Conu tyle się dzieje (Strange Tales2! Changebootsy drugie! Constantine się żeni), że nie sposób tego wszystkiego ogarnąć!

Jan Sławiński pisze...

Constantine się żeni? :o