niedziela, 10 maja 2009

#175 - Trans-Atlantyk 37

Wczoraj minęło równo pięć lat od czasu jak pierwszy raz miałem okazję zobaczyć mojego ówczesnego muzycznego boga Mike'a Pattona. Przyjechał on wtedy ze swoją supergrupą Fantomas (Trevor Dunn, Dave Lombardo, Buzz Osborne) promować trzeci album zespołu, czyli dosyć ciężkie w odbiorze "Delirium Cordia". Po dziś dzień uważam, że był to jeden z najlepszych koncertów jakie w życiu widziałem. Co prawda Fantomas wrócił do Warszawy 2 lata później (Proxima), ale nie był to tak dobry koncert jak ten sprzed pięciu lat. Z czasem moje uwielbienie do Pattona minęło, głównie za sprawą rozmieniania się tego pana na drobne, ale i tak jak widzę newsy odnośnie jego nowych / starych projektów muzycznych to zwracam na nie baczniejszą uwagę. Tak z sentymentu raczej. Po raz trzeci grupa ta miała przyjechać do nas w tym roku, ale planowana trasa została odwołana ze względu na.. niespodziewaną reaktywację Faith No More. To co jeszcze rok, dwa lata temu wydawało się jedynie marzeniem szaleńca, stało się prawdą. Olać dywagacje czy Patton (i spółka) robi to dla kasy, czy przez brak pomysłów na własną muzę - to jest FAITH NO MORE do cholery! Czwarty lipca - Gdynia - Open'er. Jestem tam! (a.)

#1 Po aferze z blogiem Tony'ego Daniela (#8), zbyt szybkiego ujawnienia nowej ekipy "Daredevila" przez Quesadę (#2), po raz kolejny mamy do czynienia z podobnej miary "wpadką". Na swojej stronie internetowej kolorysta Matt Hollingsworth ogłosił, że efekty jego pracy będzie można podziwiać od 75 numeru serii "Punisher: Frank Castle" z Marvelowego imprintu MAX Comics. Co jednak najbardziej w tym niekontrolowanym przecieku ciekawe, to to, że od tego właśnie zeszytu serię przejmuje coraz lepiej radzący sobie w Marvelu Jason Aaron (scenariusz) i znany chociażby z pracy nad "Kaznodzieją" Steve Dillon (rysunki), o czym nigdy wcześniej nie było mowy. Panowie przejmą tym samym serię od Victora Gischlera i Gorana Parlova, którzy począwszy od 71 numeru (czerwiec 2009) zaprezentują czteroczęściową historię "Welcome to the Bayou". Opowiadać ona będzie o przygodzie Franka C. na bagnach Luizjany, gdzie będzie on musiał zmierzyć się z rodziną morderców znanych jako Geautreauxs. Scenarzysta określa tę historię tak: "Teksańska Masakra Piłą Mechaniczną" spotyka "Bękarty Diabła" z lekką domieszką "Uwolnienia". Zapowiada się więc kolejna wesoła przygoda Franciszka Zamka. (a.)

#2 Komiksowa Obamomania jakby minęła, ale co jakiś czas wydawnictwa wyskakują z kolejnymi gościnnymi występami czarnoskórego prezydenta. Tym razem Barack Obama pojawi się w 9 numerze serii "Youngblood" - o czym zresztą informowaliśmy już jakiś czas temu. Jednak w tym tygodniu ukazała się zapowiedź zeszytu, która wzbudziła sporo emocji. Powodem tego jest scena, w której Pan Prezydent - nie czekając na pomoc ze strony superherosów (jak to zwykle bywa) - sam bierze sprawy w swoje ręce. A dokładniej mówiąc, to nie sprawy, a pistolet. Jak przyznaje autor komiksu - Rob Liefeld, z broni tej nie padnie żaden strzał, ale trzeba przyznać, że uzbrojony Obama to dosyć niecodzienny widok. Zresztą jak podkreśla jeszcze kontrowersyjny komiksiarz: "To tylko komiks" i nie ma czym się przejmować. Z podobnego założenia wychodzi zapewne David Hutchison - twórca komiksu "President Evil", który wyjdzie w lipcu nakładem Antarctic Press i traktować będzie o walce Obamy z hordami mózgożernych zombich. Co będzie następne? (a.)

#3 Wolverine od ledwo kilku tygodni pałęta się po kinach całego świata, a już wiadomo, że jedna z postaci występujących u boku Logana doczeka się własnego filmu. Mowa oczywiście o uwielbianym przez spore grono fanów, gadatliwym Deadpool'u. Postać stworzona przez Roba Liefelda pierwszy raz pojawiła się w 1991 roku w 98 numerze serii "New Mutants" i w dość szybkim czasie zdobyła serca czytelników. O samym filmie - poza tym, że będzie - nie wiele wiadomo. W rolę mutanta ponownie wcieli się Ryan Reynolds, a producentem ekranizacji będzie Lauren Shuler Donner. I tyle. (a.)

#4 Scott Morse („The Barefoot Serpent”, „Visitations”) zamieścił na swoim blogu finał „Dawn of The Gearheads”, liczącej 28 stron historii „machniętej”, jak chwali się sam autor, w jeden tydzień roboczy, bez szkicowania, z wydatną pomocą fotoszopa. I co tu dużo gadać - komiks wygląda świetnie. Polecam zapoznać się z tym dziełkiem jak najszybciej, bo Morse zapowiedział, że „Dawn of The Gearheads” powisi na jego blogasku tylko przez kilka dni, aby potem ukazać się w bardzo limitowanym nakładzie 50 egzemplarzy na San Diego Comic Con. Cyfrowa wersja komiksu będzie włączona do bąbielkowego archiwum komiksowego (w skrócie – BAK) i udostępniana tylko nielicznym. (j.)

#5 W 2007 roku za sprawą Kultury Gniewu twórczość Roberta Crumba - legendy andergrandowego komiksu amerykańskiego - trafiła na komiksowe półki wielu polskich fanów tej formy sztuki. Na obecny rok wydawnictwo planuje kolejny album tego artysty, tym razem z przygodami Pana Naturalnego. Natomiast hen hen za wielką wodą Pan Crumb połączył swe siły z firmą Vans, a efektem tej współpracy będą cztery modele butów z grafikami 65 letniego artysty, na których znajdą się podobizny najbardziej znanych postaci stworzonych przez Crumba. Chodzi oczywiście o wspomnianego Pana Naturalnego i Kota Fritza. Crumbowa kolekcja trafi do sklepów w USA 1 października, a ceny poszczególnych modeli wahać się będą od 52 do 95 dolarów. Sprzedał się Crumb czy nie sprzedał? Oto jest pytanie. (a.)

#6 Był już Method Man, byli już Public Enemy, najwyższy zatem czas, aby swój komiksowy featuring zaliczył… Eminem. W ramach promocji swojego najnowszego albumu („Relapse”, premiera planowana na 19 maja) Marshall Matters spotkał się z Frankiem Castle, w szorciaku „Punisher/Eminem: Kill You”. Pisze Fred van Lente, rysuje Salvador Larocca, w pozostałych rolach zobaczymy złotoustego Barracudę i pewnego wędkarza, wielkiego fana twórczości Slim Shady`ego. Komiks można kupić wraz z „XXL Magazine” oraz znaleźć na stronie Marvela. I sam już nie wiem, co jest bardziej żenujące – Polacy robiący komiksy o narodowych „herosach” dla IPNu, czy Amerykanie portretujący swoich ulubionych białych raperów i czarnych prezydentów na kartach kolorowych zeszytów. (j.)

#7 W katalogu Fantagraphics w opcji pre-order pojawił się nowy komiks Jasona, znanego w Polsce z „Pssst!”, „Gangu Hemingwaya” i „Skasowałem Adolfa Hitlera”. W szykowanym na czerwiec bieżącego roku „Low Moon” znajdzie się tytułowa historia, pierwotnie publikowana w obrazkowej sekcji „Funny Pages” magazynu „New York Times” w 2008 roku, wzbogacona o cztery inne opowieści („Emily Says Hello”, „&”, „Early Film Noir”, „You Are Here”), pełne charakterystycznych dla swojego autora chwytów i motywów. Nie braknie zatem żonglowania gatunkami, od kryminału, przez romans, aż po science-fiction, zaskakujących twistów i oryginalnych sposobów prowadzenia fabuły. Ja do twórczości norweskiego komiksiarza bardzo długo nie mogłem się przekonać, ale kiedy już połknąłem jasonowy bakcyl z utęsknieniem czekam na kolejną porcją jego prac. Tutaj można obejrzeć obszerny, liczący 12 stron, preview „Low Moon”. (j.)

#8 Daniel Clowes pracuje nad nowym komiksem (przerwa na pisk podnieconego fana twórczości tego pana)! Autor „Ghost World” i „Niczym aksamitnej rękawicy odlanej z żelaza” przyznaje, że jeszcze nie wymyślił nawet tytułu dla swojego powstającego dzieła, pokazał jednak kilka rysunków/szkiców i zdradził nieco z fabuły. Jak mówi sam Clowes będzie to opowieść o człowieku, który po śmierci ojca, jedynej bliskiej mu osoby, próbuje się jakoś pozbierać i „zrekonstruować” to, co utracił. Komiks ma być zbudowany z całostronicowych humorystycznych scen, przypominających niedzielne, cartoonowe stripy, które razem złożą się na większą, tragiczną historię. Niewiele tego, ale brzmi smacznie - w końcu Clowes to Clowes. (j.)

"Geek Honey of the Week"
(wracamy po dwutygodniowej przerwie - tym razem z brytyjską modelką Lucy Pinder, której jak widać do gustu bardzo przypadły pazury Logana)

12 komentarzy:

pjp pisze...

A ja mam lepszą geek honey:
http://fluzo.tumblr.com/post/104966331/hulkboobs

:D :D

kmh pisze...

Tym razem to ja mam na dysku zachowane "Dawn of Gearheads" :)
Kreska tego gościa kojarzy mi się z publikującym w "Relaxie" Horvathem.

Brzozo pisze...

A ja ciekaw jestem jak oni chcą sie wykaraskać z tej deadpoolowej kabały - 'mam zszyte usta, laser z oczu i katany z nadgarstków'. To tak co do newsa naber tri.

Kuba Oleksak pisze...

pjp,
Ustawka Wolverine vs. Hulk?

Kmh,
ba ba ba, nie tylko Ty

Brzozo,
ja tam w ogóle nie czuję tej deadpoolowej gorączki :)

Brzozo pisze...

Julek, wiesz a mnie ani tak ani siak. Lubie deadpoola i jak zobaczyłem go na ekranie to mnie zgięło, ale teraz chodzi już o sam fakt namieszania i próbę powrotu do fajnego deadpoola w masce który zabija,gada i przewozi tanimi liniami lotniczymi w bagażu podręcznym katany.

tO mY: pisze...

Jason bardzo spoko, w intrygującym momencie kończy się ten preview :-)

a Clowes- równie dobra wiadomość. Ciekawe jak ta cartoonowa formuła się sprawdzi, ale przy takim mistrzuniu, i mając na uwadze super udane stripowe Ice Haven (koncept jest tu niezły), musi byc dobrze. Pussey'a, który obecny tam jest okładkowo w njusie, znamy, tak? to tez jest mega tytuł!

Kuba Oleksak pisze...

Pussey, Pussey, nie było co inszego zapodać

Łukasz Mazur pisze...

@ pjp - dobra fota, dobra :]

@ brzoza - co prawda filmu nie widziałem, ale spojlery czytałem ;) jedno z zakończeń ponoć wyjaśnia, że ten od katan to jakiś jego duplikat czy coś, a ze starym Wade'm wszystko ok. Ale mogło mi się coś pomieszać.

tO mY: pisze...

:lol: foto Hulka wymiata :-) przezabawne, nie pomyslałem nigdy o takim zastosowaniu supermocy ;-)

Ystad pisze...

eminem miał już swój komiksowy featuring i to spory czas temu.
http://www.komiks.gildia.pl/komiksy/eminem/1
(aczkolwiek nie byłbym taki pewny że to jednak wyszło w Polsce)

Łukasz Mazur pisze...

Skoro tak, to nie należy też zapominać, że J.G. Jones i Millar zapożyczyli sobie facjatę Eminema na potrzeby Wesleya Gibsona z "Wanted" ;)

Kuba Oleksak pisze...

Nigdzie nie pisałem, że to pierwszy występ Ema na kartach komiksu.

(na szczęście)